Relacje, sprawozdania
Zasnęła snem sprawiedliwych - Maria Nowicka z Kołomyi

Była zawsze cicha i bardzo skromna.
Pani Maria Nowicka – Kołomyjanka, którą poznaliśmy w trakcie naszych corocznych prac remontowo-porządkowych na cmentarzu kołomyjskim.
Każdego roku włączała się aktywnie do wspólnej pracy, uczestnicząc w porządkowaniu terenu nekropolii.
Wykonywała najmniej „przyjemne” czynności, polegające na zbieraniu i uprzątaniu śmieci (opakowań po napojach i różnych produktach spożywczych), potłuczonych butelek, starych zniczy, suchych gałęzi i skoszonych chwastów, a także różnych przedmiotów, którymi każdorazowo zaśmiecony był przez miejscowych teren cmentarza.

Starała się zawsze przyprowadzać do uczestniczenia w tych pracach któreś z wnucząt, aby także przekazywać im potrzebę dbania o miejsce spoczynku przodków.

Nie lubiła być fotografowana – stąd brak jest jakiegoś bardzo wyraźnego zdjęcia Pani Marii.


Odeszła do Pana w dniu 17.04.2022, w Niedzielę Wielkanocną, a Jej pogrzeb odbył się 2 dni później.
Żegnamy Panią Marię ze smutkiem, ale z ufnością, że dobry Bóg wynagrodzi Jej wszystkie trudy doczesnego życia i Jej dobre serce, a także wysiłek włożony w poprawę stanu starego, zabytkowego cmentarza w Kołomyi.
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie…
wspominał:
Zbyszek Saganowski
Książka

"VIKTORIA. Miłość zza żelaznej kurtyny"- ostatni tom wileńskiej sagi autorstwa Wioletty Sawickiej
DRAMATYCZNE DZIEJE POLSKIEJ RODZINY Z WILEŃSKICH KRESÓW
Saga Wioletty Sawickiej „Wiek miłości. Wiek nienawiści” opowiada historię pochodzącej z wileńskich Kresów rodziny autorki. Akcja pierwszego tomu rozpoczyna się na początku XX wieku, a losy bohaterów całej serii są ściśle związane z burzliwymi wydarzeniami historycznymi tamtych lat.
Pierwowzorem postaci Oleńki, głównej bohaterki pierwszego i drugiego tomu, jest prababka autorki - Jadwiga Franciszka Kochanowska, o której przeżyciach pisarka usłyszała od najstarszych członków rodziny. Ciotka autorki spisała wspomnienia swojej matki. Później w Moskwie odnalazła się jedną z prawnuczek Jadwigi, dzięki której Wioletta Sawicka pozyskała z archiwum w Grodnie wiele ciekawych informacji. Większości dokumentów nie udało się niestety odtworzyć, bo dwie wojny światowe i późniejsza sowietyzacja zrobiły swoje.
Oleńka jest silna i pomimo przeciwności losu nie poddaje się. To czas kiedy trwa apogeum wielkiej wojny, a także czas bieżeństwa, czyli przymusowej ewakuacji, a mówiąc wprost wypędzania cywilów, głównie kobiet i dzieci, z ziem zaboru rosyjskiego w głąb Rosji. Według różnych źródeł wypędzono wtedy około trzech milionów ludzi. Wielu zginęło po drodze, wielu nigdy nie wróciło z dalekiej Syberii. Oleńka, a właściwie w nowym życiu już Franka, wraz z dziećmi też dzieli tułaczy los. Trafiają za Wołyń, gdzie dochodzą do głosu ukraińscy nacjonaliści. Wojenna zawierucha ponownie boleśnie doświadcza bohaterkę.
W tomie trzecim tytułową Marię, córkę Oleńki, czytelnicy poznają już jako dorosłą kobietę w czasach, gdy Hitler dochodzi do władzy. Akcja tej części toczy się w III Rzeszy i częściowo na Kresach. Wybucha II wojna światowa. Od wschodu do Polski wchodzą sowieci. Maria, tak jak jej matka, musi stawić czoło wielu przeciwnościom losu.
Anna jest czwartą, a tak naprawdę trzecią bohaterką sagi. Wojna się skończyła. Anna ma prawie 13 lat i mieszka w Tilsti z rodziną biologicznego ojca. Od jakiegoś czasu nosi imię Elise. Mimo prób zniemczenia, dziewczynka zachowała w pamięci polską przeszłość. Gdy zimą 1945 roku do Prus wchodzi Armia Czerwona, Hoffenbergowie giną. Anna poznaje głód i sowiecki terror. Dołącza do niemieckich sierot zwanych „wilczymi dziećmi”. Wielokrotnie ryzykuje życie, przekradając się na Litwę po żywność. Zaradna trzynastolatka wie, że przeżyją tylko najsprytniejsi. Podejmuje próbę dotarcia do Wilna i odnalezienia kogoś z polskiej rodziny.
Jest rok 1952. Anna powoli dochodzi do siebie po stracie ukochanego. Jedynym jej pragnieniem jest odzyskanie braci, którzy przebywają w enerdowskim sierocińcu. Wraz z matką i jej drugim mężem opuszcza radzieckie Kresy i wyjeżdża do Berlina. Chce zapomnieć o tragicznej przeszłości i, ku rozpaczy Marii, odcina się od wszystkiego, co polskie. Stawiany w Berlinie mur rozdziela nie tylko wrogie systemy polityczne, ale także rodziny, również Ostojańskich.
Mijają lata. Dorasta nowe pokolenie. Viktoria, córka Anny, mieszka z rodzicami i bratem w rodzinnej winnicy w Lorelei, w dolinie Środkowego Renu. Skończyła studia ekonomiczne, ale marzy o karierze dziennikarki. Ostojany zna tylko z opowieści babki Marii, która, wbrew woli Anny, stara się zaszczepić w sercach wnuków to, czego wyrzekła się córka. Viktoria czuje się Niemką z polską duszą. Bez wahania przyjmuje propozycję stażu w Warszawie, jako korespondentka zachodnioniemieckiej gazety. W tym czasie do Lorelei przyjeżdżają studenci z Warszawy, by pracować przy zbiorze winogron. Jeden z nich na zawsze odmieni życie Viktorii.
----------
Wioletta Sawicka - urodziła się i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Wyciszenia od zgiełku życia szuka w warmińskich lasach i w Bieszczadach, które niezmiennie ją fascynują. Autorka dziesięciu powieści
informację przekazała Pani Mira Olejarska z Proszyński Media Sp. z o.o.
Spotkanie w Kątach Wrocławskich 18 lutego 2022 roku GODZ 18

W sprawach organizacyjnych i deklaracji udziału w spotkaniu proszę kontaktować się telefonicznie z Panem Andrzejem (tel. +48 662 173 088).
Milicz - niedziela 6 marca 2022 r - gość z Krasnojarskiego Kraju

Kościół w Miliczu

6 marca 2022 w parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu będzie gościł i uczestniczył w mszy O.Marcin Dragan CMF duszpasterz na Syberii - Krasnojarski Kraj
W wym dniu odbędzie się kwesta na pomoc w jego pracy duszpasterskiej.
Kościół w Bratsku
Więcej informacji o kościele i O.Marcinie Draganie znajdziecie Państwo na stronie parafii pw Chrustysa Odkupiciela w Gdańsku pod tym linkiem.
Miłe spotkanie w Miliczu na mszy w dniu 13 marca 2022

Kościół w Miliczu

W dniu 13 marca 2022 w parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu odbędzie się msza w której będzie uczestniczyl Bp Marian Buczek - biskup senior diecezji charkowsko - zaporoskiej.
W tym dniu odbędzie się kwesta na pomoc w jego pracy duszpasterskiej w Donbasie - Ukraina.
Szczegóły odnośnie diecezji znajdziecie Państwo w wikipedii pod linkiem.

LECZNICTWO KIEDYŚ I DZIŚ- KRESY
Anna Małgorzata Budzińska
W grudniu 1918 roku Maria Dąbrowska w swoich „Dziennikach” zanotowała:
„Dostałam bardzo silnej influency, która teraz w przerażający sposób wszędzie się szerzy i nazywają ją hiszpanką. Dziś pierwszy raz wstałam, ale z trudem się słaniam na nogach”
To nam chyba coś przypomina, prawda? A działo się to tak dawno na Kresach…
Dzisiejszy świat opanowała epidemia koronawirusa. Ochrona przed zakażeniami, szczepienia, leczenie chorych i walka o ich przeżycie to tematy nękające nas od dwóch lat.
Nasze życie się zmieniło, jest pełne ograniczeń. W dzisiejszych czasach, w dobie nowoczesnego lecznictwa, wspaniałej kadry medycznej, pomimo wielu wynalazków i postępów medycyny nie możemy sobie poradzić z pandemią covidową.


1,2-walka z pandemią dziś
Pomoc dla dziecka
Zwracany się do Was z gorącą prośbą o włączenie się w walkę o życie i zdrowie
Józefa Wołkowskiego,wiek – cztery miesiące.
Prośbę otrzymaliśmy od babci Józia, która od wielu lat należy do Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej.
Prosimy o wsparcie finansowe. Prosimy o rozpowszechnianie informacji o potrzebie wsparcia chłopczyka na Waszych profilach społecznościowych, internetowych i innych mediach.
Zarząd Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej
Apel rodziców i wszelkie szczegóły znajdziecie państwo pod linkiem
zamieszczonym poniżej.
https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/jozef-wolkowski
Pamiętamy o Tobie Józiu!

Zapowiedzi wydawnicze -

Jesteśmy wydawca znakomitej książki Jana Kuriaty „Wołyniacy. Jedno życie”, która ukaże się drukiem 18 stycznia 2022.
Ze względu na tematykę książki, jest dla nas ważne, aby zechcieli Państwo zapoznać się z nią. Treścią „Wołyniaków” są ujęte w literacką formę autentyczne wspomnienia rodziny autora, która pochodzi spod Wołynia i, jak wielu innych Polaków z Kresów, doświadczyła traumy przesiedlenia a wcześniej trudnych relacji polsko-ukraińsko-żydowskich, tragicznych losów wojennych, wyrwania z rodzimego środowiska.
Na szczególną uwagę zasługuje też fakt, że jest to historia chłopska, a nie dworska, jak dotąd opisywane.
Monika Szymborska
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
ISBN: 978-83-8234-355-7
Data wydania: 18.01.2022
Format: 135mm x 210mm
Liczba stron: 360
Z opowiadań rodziców, krewnych i ich znajomych, autor odtworzył w literackiej formie dzieje własnej rodziny, poczynając od lat trzydziestych XX wieku, a kończąc na początku XXI wieku. Ich losy wiodły od wołyńskiej wsi Rudnia Łęczyńska poprzez Dolny Śląsk aż po Pomorze Środkowe.
Bohaterowie urodzeni w latach 1918 i 1923, dobrze rozumieli rzeczywistość wołyńskiej wsi, otoczonej większością ukraińską i żydowską. Trzy światy - polski, żydowski i ukraiński - żyły obok siebie, ale jakby rozdzielone niewidoczną granicą, przenikały się bardzo słabo. Biedne wiejskie bytowanie zostało przerwane przez sowiecką agresję we wrześniu 1939 roku. Latem 1942 roku doszło do mordu berezyńskich Żydów - tylko nieliczni ukryli się w rozległych lasach. Czy przerwało to "wiejski antysemityzm"?
Rok 1943 przyniósł niemiecką zbrodnię spalenia i zniszczenia Rudni Łęczyńskiej. Zginęło dziewięćdziesięciu siedmiu członków rodziny autora. Wokół szalały już bandy UPA i trwały mordy polskiej ludności. Uratowani z Rudni spędzili dwie zimy w lesie. UPA darowuje im życie, za to tak zwani partyzanci zamordowali kilku kolejnych krewnych.
Kiedy w 1945 roku zaczęły się wysiedlenia do Polski, dla nich to były wypędzenia w nieznane. Dopiero w latach pięćdziesiątych zrozumieli, że do siebie na Wołyń już nie wrócą - rozpoczęły się kłótnie i sądy o domy, ziemie, sprzęty. Gehenna w stalinowskiej oprawie.
Rudni już nie ma, jest tylko las i pomnik upamiętniający pomordowanych pomocników "radzieckich partyzantów" - kolejna historyczna fałszywka. Ten reportaż to opowieść prawdziwa, o prawdziwych nastrojach Wołyniaków.
Jan Kuriata - urodzony w 1958 roku we Wrocławiu, doktor nauk humanistycznych, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie. Autor trzech tomików wierszy i opowiadań. W 1995 roku wydana została we Francji jego powieść dla młodzieży "Berlin Express" (wyd. Bayard Presse), a w 2019 roku w koszalińskim Teatrze Propozycji "Dialog" można było obejrzeć inscenizację jego opowiadania "Kłamstwo" (w reż. M. Kroma).
Spotkanie wokół książki
Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej
oddział Muzeum Narodowego w Lublinie
oraz
Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich
oddział w Lublinie
zapraszają na
spotkanie wokół książki "Lwów z bliska i z lotu ptaka",
które odbędzie się 16 grudnia 2021 roku (czwartek)
o godz. 17.00 w Pałacu Lubomirskich w Lublinie (plac Litewski 3).
Naszymi Gośćmi będą autorzy publikacji "Lwów z bliska i z lotu ptaka" (2021) pod redakcją prof. Jana Buraczyńskiego. Ilustracje do książki pochodzą ze zbiorów Marka Gromaszka.
Spotkanie poprowadzi dr Marcin Gapski – Zastępca Dyrektora Muzeum Narodowego w Lublinie.
Współorganizator i wydawca publikacji: Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich
Po spotkaniu zapraszamy na świąteczny poczęstunek.
Link do strony internetowej: https://www.mnwl.pl/Aktualnosci/Spotkanie_wokol_ksiazki_Lwow_z_bliska_i_z_lotu_ptaka_-2-1262-20.html
Link do wydarzenia na Facebooku: https://www.facebook.com/events/4602768196465434?ref=newsfeed
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Cieślak
Ostatni świadkowie odchodzą.

26 listopada w nocy, zmarła Wanda Marcinkowska, jedna z ostatnich mieszkanek wymordowanej przez banderowców w maju 1943 r. wołyńskiej wsi Niemila w powiecie kostopolskim.

Po wymordowaniu wsi przez tydzień ukrywała się wraz z rodziną u ukraińskich sąsiadów z Bystrzyc nad Słuczą. Świadek polskich losów na Wołyniu w czasie II wojny światowej.

Msza Święta i uroczystości pogrzebowe odbędą się 1 grudnia o godzinie 13:00 w kościele i na cmentarzu w Żernikach Wrocławskich.
„OD ZBARAŻA DO WROCŁAWIA - NA CZARNYM TATARSKIM SZLAKU” - książka Mieczysława Szustakowskiego
Anna Małgorzata Budzińska

1-Książka
„Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść, nauczmy się je cenić…” – chyba wszyscy pamiętamy i lubimy tę piosenkę Skaldów. Dlatego też próbujmy spisywać i utrwalać wspomnienia, tak jak zrobił to Pan Mieczysław Szustakowski.

2-Mieczysław Szustakowski
Książka jest obszerna, obejmuje zarówno dzieciństwo jak i późniejsze lata życia Pana profesora. Tak jak wskazuje tytuł książki wspomnienia dotyczą zarówno kresowych ziem- Zbaraża i okolic, jak i powojennych losów autora – w Żeliszowie, Jeleniej Górze i we Wrocławiu.
List od Czytelniczki

Witam,
na cmentarzu w Starym Siole znajduje się grób mojej praprapraprababki Anieli Filarskiej zd. Mazurkiewicz (1803-1870).
W 2011 został odnotowany na portalu nieobecni.com.pl (http://nieobecni.com.pl/index.php?s=grob&id=169688). Brak go jednak w wykazie na Państwa stronie z 2020.
Prawdopodobnie przez ten czas z grobu spadła tabliczka z danymi, gdyż sam pomnik jest w spisie (grób kamienny z krzyżem żeliwnym o oznaczeniu L-14; lokalizację ustaliłam na podstawie widocznego na zdjęciach z 2011 zaraz za nim nagrobka Ludwiki Ujejskiej).
Jeśli tamta tabliczka z grobu nie znalazła się przy pracach porządkowych, chciałabym ufundować nową do zamontowania podczas kolejnej edycji akcji, aby grób nie był bezimienny.
Pozdrawiam
Marie-Dagmar Łuczyńska
ODWIECZNA LUDZKA TUŁACZKA
Anna Małgorzata Budzińska
Temat wciąż przerażająco aktualny- ludzie na granicy. Już nieraz pisałam o tułaczce kresowej we wspomnieniach, jednak wciąż trzeba do tego wracać, bo współczujemy naszym przodkom, a nie widzimy udręki ludzi współcześnie.
Emigranci, wysiedleńcy, wypędzeni, deportowani, przesiedleńcy, uciekinierzy- jak zwał tak zwał, faktem jest, że ludzie muszą nieraz się przemieszczać w poszukiwaniu bezpieczeństwa, warunków do życia, polepszenia bytu, lub przymusowo, z nakazu władzy, w obronie życia.
Działo się tak od wielu wieków i dzieje się nadal. Powody są różne, a ludzka tułaczka wciąż wygląda smutno, nieraz tragicznie.
Inspiracją do napisania tego artykułu są wydarzenia na naszej granicy z Białorusią. Cokolwiek by nie mówić o politycznych przyczynach to efekt jest jednoznaczny- ludzie cierpią, a nawet umierają.
W takim niby religijnym kraju zapomina się o ważnych słowach Jezusa: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili” (Mt 25,40). Wysiłek podejmowany ze względu na Jezusa dla konkretnej osoby przynosi owoce zmieniające rzeczywistość na zawsze! A u nas co?!... Nie bądźmy obojętni!

1-ewangelia
Lwowskie katedry
Już wkrótce ukaże się kolejna pozycja Domu Wydawniczego Księży Młyn - “Lwowskie katedry” Jurija Smirnowa.
Książka ta została objęta patronatem TMKK Wrocław.
Jurij Smirnow
Lwowskie katedry
Od początków swego istnienia Lwów, jako miejsce skrzyżowania kultur Wschodu i Zachodu, był miastem wielonarodowościowym i wielokulturowym.
Mieszkańcy średniowiecznego Lwowa – Rusini, Polacy, Niemcy, Żydzi, Ormianie, także Włosi, Tatarzy, Węgrzy i Czesi – otoczeni byli opieką książąt ruskich, a potem królów polskich. Dzięki tolerancyjnym władcom miasta wyznawcy różnych religii mogli budować swoje świątynie i modlić się w swoim obrządku i języku. I tak początki rzymskokatolickiej świątyni katedralnej we Lwowie sięgają drugiej połowy XIV wieku i łączą się z okresem panowania króla Kazimierza Wielkiego.
W podobnym czasie w dzielnicy ormiańskiej zbudowano katedralną świątynię Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, przejętą później przez wiernych obrządku ormiańskokatolickiego. W XVIII wieku dzięki staraniom biskupów Atanazego i Leona Szeptyckich powstała wspaniała późnobarokowa katedra greckokatolicka pw. św. Jura. Cennymi zabytkami architektury i sztuki stały się również prawosławne cerkwie, obecnie pełniące funkcje świątyń katedralnych: cerkiew Uśpienia (Zaśnięcia) NMP, katedra autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy i cerkiew św. Georgija prawosławnego patriarchatu moskiewskiego.
Zaleszczyki - aktualizacja informacji 15-12-2021
Miło nam poinformować, że książka “Zaleszczyki – riwiera przedwojennej Polski” autorstwa Jana Skłodowskiego, właśnie się ukazała. Książka do nabycia w księgarniach oraz pod adresem Domu Wydawniczego.
Pozdrawiam,
Magda Zakrzewska-Smura
Księży Młyn Dom Wydawniczy
-----------------------------------------------------------------------
Niebawem nakładem Domu Wydawniczego Księży Młyn ukaże się książka “Zaleszczyki – riwiera przedwojennej Polski” autorstwa Jana Skłodowskiego.
Książka ta została objęta patronatem TMKK Wrocław.

Jan Skłodowski
Zaleszczyki – riwiera przedwojennej Polski
Dajmy się ponieść wyobraźni… i zatrzymajmy się na dłużej w niezwykłym kurorcie II Rzeczypospolitej.
Znad polskiego morza – chluby odrodzonej ojczyzny – udajmy się ku jej dalekim, południowo-wschodnim krańcom, na Podole.
Celem naszym są sławne Zaleszczyki, gdzie w niemal śródziemnomorskim klimacie krainy winogron i prawdziwego polskiego gronowego wina będziemy mogli oddać się plażowaniu, kąpielom w Dniestrze i beztroskiemu wakacyjnemu dolce far niente.
Wsiądźmy do pociągu w Gdyni, skąd przez Warszawę, Lwów, Stanisławów i Kołomyję do celu podróży poprowadzi nas najdłuższe, liczące 1314 km, połączenie kolejowe międzywojennej Polski.
Po przejechaniu skrawka terytorium Rumunii wjedziemy na graniczny most, z którego rozciąga się oszałamiający widok na dniestrowy jar oraz opasane zakolem rzeki miasto. Witają nas Zaleszczyki.
12.09.2021 r. o godzinie 13:00 Świątniki k.Sobótki
-2(1).jpg)
W dniu 12.09.2021 r. o godzinie 13,00 odbędzie się msza odpustowa w Kościele Rzymskokatolickim Pw. NMP Matki Bożej Bolesnej w Świątnikach koło Sobótki.

Rekoncyliacja obrazu Matki Boskiej w Lubszy
04-09-2021 LINK DO ZDJĘĆ Z UROCZYSTOŚCI ZNAJDUJE SIĘ NA DOLE ARTYKUŁU

Niedziela 22 sierpnia 2021r. Kościół Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Lubszy na Opolszczyźnie, dekanat Brzeg Północ.
Zebrali się tutaj pielgrzymi 15 parafii z całej Polski, bowiem trwa XXXI Pielgrzymka Ruchu Dla Lepszego Świata pn. "Zgromadziliśmy się na świętej wieczerzy".
Dzień wcześniej w sobotnie popołudnie przybywający do Lubszy pątnicy prezentowali swoje parafie i dokonania jakie odnotowali podczas działań w religijnym Ruchu Dla Lepszego Świata. Celem tegorocznego spotkania jest przeżycie dorocznego wydarzenia wiary, aby nawzajem uwrażliwić się na dynamiczne doświadczenie wspólnoty parafialnej, zdolnej promować wartość ewangelicznej jedności. Zaprezentowały się następujące parafie:
1. Parafia NMP Królowej Polski w Krośnie woj. podkarpackie
2. Parafia św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Oleśnicy woj. dolnośląskie
3. Parafia św. Floriana Męczennika w Częstochowie
4. Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP w Niemczy woj. dolnośląskie
5. Parafia św. Urszuli Ledóchowskiej w Malborku woj. pomorskie
6. Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu
woj. kujawsko- pomorskie
7. Parafia św. Mikołaja w Hrubieszowie woj. lubelskie
8. Parafia Przemienienia Pańskiego w Starokrzepicach pow. Kłobuck,
woj. śląskie
9. Parafia św. Jana Chrzciciela i Św. Jana Ewangelisty Lublin Katedra
10. Parafia Maryi Matki Bożej w Jawidzu – Rokitnie pow. Łęczna
woj. lubelskie
11. Parafia św. Barbary w Łęcznej woj. lubelskie
12. Parafia św. Piotra i Pawła Majdan Stary pow. Biłgoraj woj. lubelskie
13. Parafia św. Bartłomieja Apostoła w Szydłowicach pow. Brzeg woj. opolskie
14. Parafia św. Apostołów Piotra i Pawła Mąkoszycach pow. Brzeg woj. opolskie
15. Gospodarz – Parafia Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny
w Lubszy pow. Brzeg – Archidiecezja Wrocławska.

Podczas niedzielnej uroczystej Eucharystii Abp Józef Kupny, Metropolita Wrocławski dokonał Rekoncyliacji Ubiorów Wizerunku Matki Bożej z Czerwonogrodu (1604 r.).
Rekoncyliacja - obrzęd liturgiczny przywracający charakter sakralny zdewastowanym bądź sprofanowanym miejscom, takim jak kościoły, cmentarze i tym podobne. W przypadku Lubszy - poświęcenie ubiorów wizerunku Matki Boskiej.
W Czerwonogrodzie przez 4 wieki królowała Czerwonogrodzka Pani w złotej koronie i srebrnej sukni ze złotymi gwiazdami. Ikona Matki Bożej została napisana w 1604 roku. Przez wiele lat odbierała cześć i uwielbienie, o czym świadczyły wota składane przez lub wierny w świątyni Czerwonogrodzkiej.
Czerwonogród najstarsza osada na Podolu wymieniana w latopisach już w IX wieku wzmiankowana później w kronikach jako Castrum rubrum : czerwony zamek. Był rezydencją ruskich książąt zniszczony przez Mongołów w latach 1240/1241, gdy Podole opanowali Litwini od księcia Olgierda otrzymali Czerwonogród książęta Koriatowicze, którzy ufundowali pierwszy klasztor Dominikanów.
Sam obraz powstał w 1604 roku i jak podaje historia już w 1618 roku otoczony był czcią i szacunkiem, „ … bo wota srebrne skradł niejaki Wysocki, którego za ten haniebny czyn powieszono w tym roku …”.
W 1725 roku banda Bałuckiego w liczbie 5 bandytów ukradła z kościoła wota złote i srebrne spod obrazu i tych też powieszono. Cudowna Ikona Matki Bożej Częstochowskiej (tytułem miejsca Czerwonogrodzka ) co potwierdza spis inwentarza kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Czerwonogrodzie z 1938 roku w głównym ołtarzu nadal odbierała cześć i uwielbienie.
Ale nadeszły bardzo trudne dni. Kiedy z 2 na 3 lutego 1945 roku bojówki nacjonalistów ukraińskich otoczyły wieś rozpoczęła się Golgota Wschodu.
Część mieszkańców schroniła się w domu ludowym, w młynie i w kościele. Wieś spalono. Nie ocalał żaden z 79 domów. Zamordowano w bestialski sposób 125 mieszkańców, w całej wojnie zginęło ich około 212 osób.
W czasie opuszczania Czerwonogrodu w 1945 roku major wojsk sowieckich kazał Panu kościelnemu oddać klucze od kościoła bo wiedział, że ikona jest zabytkowa i cenna.
Rada kościelna : Bronisław Dmytruszyński, Marcin Wierzbicki, Stanisław Wierzbicki i kościelny Zalewski podjęła wtedy decyzję, by obraz schować. Całą historię – właściwie kradzieży z rąk towarzyszy radzieckich opisała Siostra Szarytka Władysława Sobierajska w swoim pamiętniku.
Dwa wozy po otrzymaniu „bumagi pozwolenia” pojechały pod kościół. Jeden przywiózł ziemniaki, a drugi wywiózł Ikonę do kaplicy cmentarnej.
Po wojnie w 1947 został on z gwiazdek odarty i przeniesiony do ukraińskiego domu w Nyrkowie, a następnie nawet do Zaleszczyk. Wiemy, że deska obrazu po latach leżenia na strychu uległa zniszczeniu. Pozostały tylko sukienki i korony, które w czasie długich lat leżały pod podłogą w kuchni.
Niezbadane są jednak wyroki Boże. Cały ubiór Matki Bożej dotarł w 2007 roku do Lubszy. Odnowienie wiązało się jednak z naszymi zasobami, a te na naszych wiejskich parafiach przecież wiemy nie są ogromne.
Z pomocą Bożą i ludzką udało się odnowić ubiory i je położyć na kopii ikony Matki Bożej Czerwonogrodzkiej, którą w latach 2010 do 2015 napisała wedle wszelkich prawideł duchowych Ikonografka Pani Dorota, Tamara Bartold z Wrocławia (członek naszego Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej) korzystając ze zdjęcia naszej Pani Maryi z 1938 roku, które ze sobą wyżej wspomniana Siostra Szarytka Władysława Sobierajska ze sobą na nasze zachodnie ziemie tu do Lubszy przywiozła.
Dzisiaj zebrani oddają Jej Cześć i Uwielbienie, bo przecież to dzięki opiece Matki Bożej wielu naszych parafian się uratowało zarówno z pożogi wojennej jak i powojennej.
Na uroczystość ze sztandarem kresowym przybyła delegacja Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej we Wrocławiu.
tekst i zdjęcia:
Eugeniusz Szewczuk
Zaproszenie - niedziela 15 sierpnia 2021 roku o godzinie 10.30 Ryczeń (parafia Osetno)
Marek Kubicki
W niedzielę 15 sierpnia 2021 roku o godzinie 10.30 w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Ryczeniu nad Baryczą (parafia Osetno) odprawiona zostanie Msza święta w intencji:
O dar życia wiecznego dla zmarłych mieszkańców Prużany i Szydłowszczyzny oraz ich duszpasterza księdza Kazimierza Świątka.
W kościele tym znajduje się poświęcony w 2014 roku obraz przedstawiający księdza kardynała Kazimierza Świątka. Ponadto żyją jeszcze w tutejszej wspólnocie ludzie pamiętający jego posługę wśród wiernych w Prużanie oraz położonej nieopodal niej, a nieistniejącej już dzisiaj wsi Szydłowszczyzna.
Dnia 15 sierpnia 1945 roku ze stacji kolejowej Orańczyce wyruszył smutny pociąg wiozący polskich mieszkańców Szydłowszczyzny i okolicznych wiosek wysiedlonych z Kresów. Część z jego pasażerów dnia 27 sierpnia dotarła właśnie do Ryczenia na Dolnym Śląsku.

opis zdjęcia:
Grudzień 2014. Poświecenie obrazu z podobizną kardynała Kazimierza Świątka. Od lewej stoją: Tomasz Wojnowski (autor), Marta z Kubickich Dąbrowska (fundatorka), Anna z Kalczyńskich Miszczyńska (pomysłodawczyni) oraz ks. Ryszard Skocz. Fot. Marek Kubicki
Lwowski dzień we Wrocławiu

LWOWSKI DZIEŃ WE WROCŁAWIU
15.08.2021 godz. 16:00
Centrum Historii Zajezdnia
Koncertowe wydarzenie plenerowe poświęcone lwowskim piosenkom.
Podczas koncertu wystąpią artyści prezentujący bardzo charakterystyczną lwowską piosenkę w bardzo odmiennych od siebie interpretacjach od balladowych romansów po kabaretowe, nieodbiegające od oryginalnych aranżacji utworów, po bardzo odważne, nowoczesne brzmienia.
Na plenerowej scenie na placu przy Centrum Historii Zajezdnia na ul Grabiszyńskiej wystąpią:
Projekt Volodia,
Jurij Tokar
Tyligentne Batiary.
Wydarzenie poprowadzi znany wrocławski dziennikarz Radia Wrocław – Marek Obszarny.
Inicjatorem jest wrocławski animator kultury: Janusz Kasprowicz
Organizator: Fundacja Pieśniarze
Partner: Ośrodek „Pamięć i Przyszłość”
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, dzięki dofinansowaniu przez Urząd Miasta Wrocław i Program „Piast Wspiera Region”.
25-07-2021 uroczystości w Warszawie - w obiektywie członków TMKK

Po rozwinięciu artykułu można zobaczyć wszystkie zdjęcia
Novy Malin (Czechy), 10 lipca 2021 r.

78. rocznica zagłady wsi Czeski Malin na Wołyniu. Uroczystości upamiętniające zamordowanych przed 78 laty mieszkańców Czeskiego Malina na Wołyniu. Wśród zamordowanych mieszkańców tej wsi oprócz Czechów byli także Polacy.
W uroczystościach brali udział m.in. przedstawiciele TMKK Wrocław.


Kolejne zdjęcia znajdziecie Państwo po rozwinięciu artykułu.
Cmentarze kresowe 2021

Ogólnoświatowa sytuacja pandemii wirusa, trwająca już kolejny rok, mocno komplikuje bardzo wiele aspektów życia publicznego oraz osobistego każdego z nas. Oprócz spraw dnia codziennego krzyżuje także wszelkie plany wymagające przemieszczania się, w tym wyjazdów za granicę.
O ile poruszanie się w obrębie Unii Europejskiej, w strefie Schengen, jest w dużym stopniu możliwe bez większych komplikacji, to już przekroczenie granicy tego obszaru, do krajów niestowarzyszonych, napotyka większe trudności. Odbija się to negatywnie na miłośnikach Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej, poprzez komplikacje wyjazdowo – wjazdowe.
W naszym przypadku dotyczy to w bezpośredni sposób możliwości wyjazdu na Ukrainę i kontynuowania tam podjętych wiele lat temu (2010 r.) różnych akcji charytatywnych i wolontariatu.
Zmieniające się, w zależności od sytuacji pandemicznej obu krajów, przepisy graniczne znacznie ograniczają swobodę podróżowania w obie strony.
Na dziś (lipiec 2021) w miarę swobodne przekroczenie granicy polsko-ukraińskiej dostępne jest wyłącznie dla osób, które przeszły szczepienia przeciw Covid 19, natomiast pozostali, oprócz konieczności wykazania się negatywnym wynikiem testu na wirusa przy wjeździe na Ukrainę, przy powrocie do kraju (spoza obszaru Schengen) mają obowiązek poddania się kwarantannie.
Powoduje to sytuację, że wielu chętnych do wyjazdu wolontariuszy rezygnuje z tego, gdyż wymóg kwarantanny wyłączał by ich z aktywności zawodowej i innej pozadomowej na wiele dni.
W powyższej trudnej sytuacji znalazła się jednak grupa osób, które w najbliższym czasie wyjadą na Ukrainę, do Kołomyi, aby tam pracować na cmentarzu rzymsko-katolickim i remontować kolejny obszar tej mocno zniszczonej, zabytkowej nekropolii.
Na tegoroczny okres działalności mamy również w planach kontynuację prac na cmentarzach wokół Lwowa – w Starym Siole i Zimnej Wodzie. Czas pokaże czy sytuacja „covidowa” nie przekreśli lub ograniczy naszych zamierzeń(?).
Na powyższe działania otrzymaliśmy znaczące wsparcie finansowe z Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA, w ramach programu dotacyjnego „Polskie dziedzictwo kulturowe za granicą – wolontariat 2021”.

Przy gromadzeniu wymaganego wkładu własnego, oprócz życzliwych tematowi osób prywatnych, pomaga nam również i w tym roku firma „Ubojnia Rytel”.

Wszystkim darczyńcom (tym Wielkim i tym Indywidualnym) bardzo serdecznie dziękujemy, gdyż dzięki temu wsparciu możemy cokolwiek uczynić na i dla Kresów.
Apelujemy gorąco o dalsze wsparcie finansowe omawianych działań, aby móc wykonać w pełni zaplanowane na ten rok zamierzenia.
Życzliwych ofiarodawców prosimy o przekazanie datków na konto naszego Towarzystwa, podane na stronie internetowej https://www.kresowianie.info/:
Konto Towarzystwa: 90 1940 1076 3071 3666 0000 0000
Wpłaty na konto z zagranicy:
Credit Agricole Bank Polska SA: AGRIPLPR 90 1940 1076 3071 3666 0000 0000
z tytułem wpłaty : „darowizna na działalność statutową – ratowanie cmentarzy kresowych”.
Można wpłacić także internetowo na "zrzutka.pl" na stronie:
https://zrzutka.pl/uz73xm?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=payment_notification
cdn po rozwinięciu strony
2023 80 rocznica Krwawej Niedzieli
Podpisz petycję
WOŁYŃ NA POWĄZKI
W 2023 roku obchodzić będziemy 80. rocznicę Krwawej Niedzieli – kulminacji fali mordów ukraińskich szowinistów na Polakach. Apelujemy do Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Piotra Glińskiego o zbudowanie miejsca pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej na Powązkach Wojskowych.