Artysta z Kresów Napoleon Orda
Bogusław Szarwiło- z cyklu: zapomniani luminarze kultury
Nazwisko Napoleona Ordy na 33-tej Sesji Konferencji Generalnej UNESCO w Paryżu zostało wpisane na Listę Pamiętnych Dat (dokument nr 33 C/12).
Tak w 2007 roku we Francji obchodzono 200-ną rocznicę narodzin tego niezwykłego człowieka, Polaka.
Nazwisko Napoleona Ordy na 33-tej Sesji Konferencji Generalnej UNESCO w Paryżu zostało wpisane na Listę Pamiętnych Dat (dokument nr 33 C/12).
Tak w 2007 roku we Francji obchodzono 200-ną rocznicę narodzin tego niezwykłego człowieka, Polaka.
Co wniosła Polska w te głośnie i uroczyste obchody? Ano nic. Bo to Białoruś zorganizowała wystawę w siedzibie głównej UNESCO w Paryżu, w której otwarciu uczestniczyły delegacje Bułgarii, Litwy, Rumunii, Rosji, Serbii, Uzbekistanu oraz paryskiej Biblioteki Polskiej.
Na jednym z domów w centrum Paryżu zawieszono tablicę upamiętniającą pobyt artysty w stolicy Francji. W naszym kraju jakoś nie było słychać o tych obchodach.
Z wielką przykrością muszę stwierdzić, że zainteresowani tym sławnym Polakiem z Kresów musieli jechać na Białoruś, bo jedynie tam cenią tych wszystkich, co zrobili coś dobrego, dla stron rodzinnych i nieważne z jaką narodowością się utożsamiali.
Jak poinformował "GŁOS z nad Niemna" ( na uchodźctwie) z sierpnia 2007 r. Nr 4 (11) : " «Śladami Napoleona Ordy» – pod takim tytułem odbył się międzynarodowy plener malarski w Grodnie z okazji 200. rocznicy urodzin wybitnego krajoznawcy Napoleona Ordy oraz 15-lecia Towarzystwa Plastyków Polskich przy Związku Polaków na Białorusi. (...)
Kilkudziesięciu artystów z TPP, Polski, Wielkiej Brytanii prezentowało plon tygodniowego pleneru: obrazy, prace graficzne, rzeźby, ceramikę artystyczną. Tematem przewodnim imprezy był wybitny krajoznawca Napoleon Orda." Jak podała w/w gazeta organizatorami tego wydarzenia był Związek Polaków na Białorusi z udziałem Konsulatu Generalnego RP w Grodnie.
Tyle polskie władze wniosły do 200 rocznicy urodzin wielkiego Polaka. Niestety Białoruś uczyniła znacznie więcej. Poczta Białoruska wydała 14 lutego arkusik z dwoma znaczkami, przedstawiający nie tylko autoportret Napoleona Ordy, ale i przywieszkę z jego podobizną pokazującą narysowany przezeń dworek Mickiewiczów, poniżej można zobaczyć: szablę i order Virtuti Militari, sztalugę, autograf artysty oraz z prawej, na obrzeżu arkusika fortepian.
A na kopercie z pierwszego dnia obiegu zamieszczono widoki utrwalone przez artystę: kościoły i klasztory w Witebsku oraz zespół zamkowo-pałacowy Radziwiłłów w Nieświeży. Białoruś uczciła Ordę również dwoma monetami: srebrną 20-rublową (Ag 925), wybitą w nakładzie 5.000 egzemplarzy, i 1-rublową miedzioniklową, wybitą w nakładzie 7.000 sztuk).
Na awersie pokazano trzy obiekty (od góry): ruiny zamku Mendoga w Nowogródku, klasztor kartuzów w Berezie oraz sobór św. Zofii i klasztor bazylianów w Połocku. Na rewersie natomiast – konterfekt artysty, dla którego wzorem był jego autoportret, oraz zapis nutowy. To na Białorusi zorganizowano wystawy w Lidzie, w Muzeum Narodowym i Bibliotece Narodowej w Mińsku.
Warto też dodać, że jeden z rysunków Ordy (przedstawiający zamek Radziwiłłów w Nieświeżu) trafił na banknot stutysięczny.
To jednak nie wszystko: w niewielkim mieście Iwanowo znajduje się zbudowany w samym centrum pomnik Napoleona Ordy, przedstawiający mężczyznę siedzącego na pniu ze szkicownikiem w ręku.
Mieszkańcy mówią o nim z dumą i zachwytem jako o wybitnym człowieku pochodzącym z tych stron, wartym zachowania we wdzięcznej pomięci.
Niestety w Polsce nie tylko nikt mu pomnika nie postawił, a i chyba nawet żadna ulica nie została nazwana na jego cześć. Natomiast ulice jego imienia znajdują się w Mińsku, Grodnie i Brześciu.
Telewizja białoruska zrealizowała krótki film na jego temat, który można obejrzeć (z polskimi napisami) tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=RZRVdtlPmsU
W tym miejscu warto również wspomnieć, że po 1918-tym roku w latach Drugiej Rzeczpospolitej, ten wielki Polak, również nie został wyniesiony na miejsce należne ludziom wysoce zasłużonym dla narodowej kultury.
Jest to zadziwiające, szczególnie dlatego, że był to nie tylko obdarzony wieloma talentami niebanalny człowiek, ale przede wszystkim żarliwy patriota. Będąc jednocześnie niezrównanym akwarelistą, rysownikiem, pianistą i kompozytorem, a przy tym wzorowym gospodarzem i wrogiem nie tylko carskiego samowładztwa ale i wszelkiego ucisku, w tym poddaństwa chłopów.
Napoleon Mateusz Tadeusz Orda herbu Orda urodził się 7-go lutego 1807 roku we wsi Worocewicze, leżącej na Polesiu. Jego ojciec Michał przed upadkiem Rzeczpospolitej był mar¬szałkiem ówczesnego kobryńskiego powiatu, a mat¬ka Józefa pochodziła ze znakomitej poleskiej rodziny Butrymowiczów. Młody Orda otrzymał staranne pod¬stawowe wykształcenie w rodzinnym domu, a gimna¬zjum ukończył w Świsłoczy.
W 1823 roku rozpoczął studia matematyczne na Uniwersytecie Wileńskim, jednakże ich nie ukończył. W studenckich latach Napoleon Orda był członkiem stowarzyszenia podziemnego „Zorzanie”, które zostało zdekonpirowane w 1827 roku.
Z powodu udziału w tej organizacji Orda w trakcie czwartego roku studiów został zaaresztowany i spędził w więzieniu ponad rok. Po odbyciu kary, młody Orda na uniwersytet już nie po¬wrócił, a zajął się prowadzeniem majątku swojego ojca w Worocewiczach.
Będąc poddanym cara Rosji w1830 roku został powołany do służby w carskiej armii i peł¬nił ją w konnym pułku Litewskiego Korpusu. Po wy¬buchu listopadowego powstania walczył jako strzelec korpusu Gwardii Kawaleryjskiej Pułku Litewskiego.
Za odwagę wykazaną w bitwach został odznaczony najwyższą nagrodą Polski – złotym krzyżem Virtuti Militari i awansowany do stopnia kapitana. Imperium Rosyjskie skazało natomiast na śmierć.
Upadek powstania zmusił go ucieczki pie¬szo przez Austrię, Włochy i Szwajcarię do Francji. W 1833 roku zamieszkał w Paryżu, gdzie ożenił się z Ireną Bagle która urodziła mu syna Witolda.
Tam też rozpoczął artystyczne studia w zakresie rzeźbiarstwa i malarstwa, a także mu¬zyczne, pobierane u samego Fryderyka Chopina, który darzył go serdeczną przyjaźnią. Talent muzyczny Orda odziedziczył po swojej matce i niebawem stał się popularnym pianistą i kompozytorem i koncertował na salonach Wielkiej Emigracji.
Wydał drukiem wiele skomponowanych przez siebie walców, serenad i solowych pieśni, zachęcany do tego przez Fryderyka Chopina i Ferenca Liszta, którzy wysoko cenili jego twórczość. Przyjaźnił się z F. Chopinem, G. Rosini, F. Listem, G. Verdim, C. Gounodem, G. Berliozem, A. Mickiewiczem, A. Stendalem, O. Balzacem, I. Turgieniewem i P. Wiarda.
W pracowni malarskiej pejzażysty Pierre Gerarda zdobył podstawy edukacji artystycznej. Muzyka nie była jedyną arty¬styczną pasją Ordy. Odbywając liczne podróże do An¬glii, Szkocji, Fłolandii, Portugalii a nawet do Algieru, przywoził stamtąd ogromne pliki wykonanych przez siebie akwarel i rysunków. Prócz intensywnej działal¬ności twórczej, Orda prowadził też znany w Paryżu dom komisowy „Maison de Commission” i czas jakiś był dyrektorem paryskiej Opery Włoskiej.
Był członkiem komisji zajmującej się za¬pomogami dla ubogich i chorych emigrantów, prze¬znaczając na ten cel niemal wszystkie dochody ze swo¬jej bogatej, szeroko zakrojonej działalności. Napoleon Orda był również lingwistą, autorem „Gramatyki języka polskiego” dla Francuzów (1856 r., Paryż; 1858 r., Berlin; 1874 r., Warszawa); teoretykiem muzyki. Jego „Gramatykę muzyki” chwalił m.in. S. Moniuszko (1873 r., Warszawa). Napoleon Orda ułożył album dzieł polskich kompozytorów (1838 r., Paryż).
Mimo ogromnych sukcesów Napoleona Ordy w każdej dziedzinie jego działalności ocenianej wyso¬ko zarówno przez rodaków przebywających na emi¬gracji jak i Francuzów, nie wygasła w nim gorąca tęsk-nota za ojczystą ziemią.
Dlatego, kiedy w 1856 roku car Aleksander II ogłosił amnestię dla uczestników listo¬padowego powstania, niezwłocznie powrócił do kraju, a jego żona Irena i syn czasowo pozostali we Francji.
Orda za udział w listopadowym powstaniu, mocą re-strykcyjnego carskiego ukazu był pozbawiony majątku w rodzinnych Worocewiczach. Udało mu się jedynie wydzierżawić skrawek w postaci folwarku, na którym osiadł i zajął się wzorowym prowadzeniem nowoczes¬nego rolnictwa, zakładając jednocześnie fabrykę ma¬szyn rolniczych.
Pisywał do warszawskich „Kłosów”, publikował swoje utwory muzyczne, organizował publiczne koncerty dobroczynne. Jednak w 1866 roku rozpoczął się przeciw Ordzie wielki proces sądowy. Przetrzymywano go nawet w więzieniu w Kobryniu i Grodnie. Proces trwał półtora roku i skończył się odebraniem prawa do dzierżawy majątku w Worocewiczach.
Nie udowodniono ani jednego z przedstawionych zarzutów (oskarżenia dotyczyły agitacji worocewiczowskich chłopów do powstania, przechowywania prochu i zakazanej literatury), mimo to Orda ledwie uniknął zesłania na Sybir. Stracił majątek rodowy na zawsze i pozostał bez środków do życia.
W 1872 roku Napoleon Ord, przeniósł się do Wierzchowni na Ukrainie, gdzie zatrudnił go w swej posiadłości w roli guwernera generał Adam Rzewuski. Orda dostrzegł, że kraj, do którego powrócił, był już jednak inny od tego, który znał z czasów swej młodości.
Zaborcy starali się ze wszech miar zniszczyć ślady polskości, byli zadowoleni, gdy opuszczone pałace, zamki, klasztory i kościoły popadały w ruinę. W sytuacji niszczenia „dawnej cywilizacji” trzeba było przekazać ją potomnym.
Najważniejsza była informacja, świadectwo historii i kultury kraju – jego dawnej potęgi i niezależności. Orda postanowił stworzyć dokumentację polskiej obecności na Kresach, zapisać na papierze pędzlem i ołówkiem wszystko to, co ją potwierdzało.
Realizację tego planu rozpoczął w 1872 r. i gdy tylko to było możliwe, ruszał w drogę, czasem korzystając z jakiejś bryczki czy wozu, nieraz łodzi, często tylko z własnych nóg. Przemierzył tak tysiące kilometrów portretując wszystko, co uznał za szczególnie wartościowe lub piękne, czy to jakiś obiekt architektoniczny, czy po prostu niezwyczajny pejzaż. Interesowały go, jak zapisał, miejsca historyczne, ruiny zamków obronnych, rezydencje świadczące o przeszłości i cywilizacji oraz miejsca urodzenia ludzi wsławionych orężem, piórem i nauką.
Utrwalał widoki Białorusi, Ukrainy, Litwy, Polski, starając się utrwalać czas. Poświęcił 20 lat życia, ale plonem jego wypraw było ponad tysiąc prac. Orda pragnął narodowej kultury. Rysował wszystko, poczynając od ruin prastarych królewskich zamczysk, poprzez świątynie, magnackie rezyden¬cje, a kończąc na wiejskich chałupach, młynach i kar¬czmach, nie tylko z terenów Białorusi ale i Litwy, Ukrainy, Prus, Wielkopolski, Mazowsza, okolic Krakowa.
Te ponad 1000 obrazów było ogromnej wartości historycznej, dokumentalnej!. ( Do czasów współczesnych zachowało się ponad 900. Podarowała je Muzeum Narodowemu w Krakowie związana z rodziną Orda Helena Skirmunt.) Dzięki jego zabiegom, w 1873 r. ukazała się w Warszawie pierwsza publikacja z cyklu zatytułowanego „Album widokowy widoków historycznych Polski poświęcony Rodakom”.
W swojej korespondencji z czasu wydania Albumu, autor pozostawił zapis: „Nie szukałem zysków, tylko chciałem zostawić pamiątkę krajowi dla którego całe życie poświęciłem” Unikatowe rysunki Napoleona Ordy zostały litograficznie opracowane przez Alojzego Misurowicza w pracowni litograficznej Maksymiliana Fajansa w Warszawie i zostały wydane własnym kosztem artysty pod koniec XIX wieku. Są zgromadzone w trzech seriach „Albumu widoków grodzieńskiej, kowieńskiej, wileńskiej, wołyńskiej, podolskiej, kijowskiej, witebskiej i mohylowskiej guberni”.
Album z litografiami Ordy, kupowano by zobaczyć, jakie piękna nosiła ziemia ojczysta, nabywano ze względów patriotycznych. Zachęcony powodzeniem albumu, Orda wydał jeszcze siedem dalszych. Może cykl byłby jeszcze dłuższy (wszak pomieściło się w nim zaledwie 260 „widoków”), ale prowadzenie tak intensywnego życia w zaawan¬sowanym wieku, mocno nadszarpnęło zdrowie Ordy, dlatego w 1883 roku udał się do Warszawy na leczenie, gdzie niestety zmarł w dniu 26-go kwietnia.
Pocho¬wany został w rodzinnym grobowcu obok swojej matki i siostry we wsi Janów, leżącej w pobliżu Worocewicz. Za władzy sowieckiej z wioski zrobiono miasteczko i przy zwiększaniu jego powierzchni zniszczono rodzinny grobowiec Ordów.
Ten fakt świad¬czy dobitnie o tym, że w tamtych latach wielki syn po¬leskiej ziemi Napoleon Orda, także był całkowicie wymazany z pamięci. Z czasem jednak znaleźli się ludzie, którzy wydobyli jego postać z zapomnienia w imponujący sposób. Pierwszą osobą w Iwanowie, która podjęła się tego wspaniałego dzieła, była jego wielbicielka, nieżyjąca już, dyrektor rejonowej biblioteki, Nadzieżda Iwanowna Romaniuk.
Wykorzystując do tego celu swoje stanowisko, z niebywałym entuzja¬zmem i dużym powodzeniem wyszukiwała materiały dotyczące Ordy i kolekcjonowała je w bibliotece jego imienia. Na szczęście dzieło rozpoczęte przez zmarłą nie upadło i jest nadal realizowane z ogromnym po¬wodzeniem przez pracowników Wydziału Kultury tamtejszego Rejispołkomu.
Niesłychanym entuzjastą postaci Napoleona Ordy okazał się również Naczelnik Rejonowego Wydziału Kultury, Władzimir Wasiljewicz Szelagowicz. Ten człowiek o niezwykłe ujmującej osobowości i dwie służbowo podległe mu pra¬cownice, jego zastępca Łarisa Gieorgijewna Dryczyc i dyrektor muzealnego ośrodka Walentyna Andriejewna Borodińczyk, są twórcami wspaniałych doko¬nań upamiętniających postać tego niezwykłego arty¬sty.
Mimo, że dom rodzinny artysty nie zachował się, a jedynie jego widok znany jest tylko z akwareli z 1860 roku, to w ramach sfinansowanego przez Unię Europejską programu „Transgraniczne centra dialogu i kultury w Łosicach i Worocewiczach” zbudowano dworek w którym otwarto muzeum Ordy.
Prezentująca bowiem oddać w ręce przy¬szłych pokoleń wizerunki obiektów będących wielo¬wiekowym dorobkiem jego rysunki galeria upamiętnia dwusetną rocznicę urodzin artysty. W centralnej części Iwa¬nowa znajdują się dwa obiekty poświęcone pamięci Napoleona Ordy.
W miejscu, gdzie ponad sto lat temu znajdował się cmentarz z rodzinnym grobowcem Ordów, z obecnego szkolnego placu został oddzielony wycinek ziemi z przeznaczeniem na symboliczny stary cmentarz. ( Miejsce pochówku Ordy upamiętnia tylko stare drzewo morwowe, a część płyty nagrobnej artysty znajduje się obecnie w Muzeum Białoruskiego Polesia w Pińsku.)
Tutaj czołowe miejsce zajmuje okazała ka¬mienna płyta ozdobiona symboliczną epitafijną tabli¬cą ze spiżu z rodowym herbem Ordów Ostoja. Natomiast u wejścia na uroczy skwer, tuż przy ulicy w otoczeniu romantycznych wierzb stoi na wysokim granitowym postumencie okazały spiżowy pomnik tego artysty z napisem w języku białoruskim: Napoleon Orda, malarz, kompozytor, muzyk.
Twór¬cą tego pomnika jest białoruski artysta rzeźbiarz, Igor Gołubiew.
Naczelnik Szelagowicz pragnie wyposażyć gale¬rię poza kopiami akwarel i rysunków artysty, w możli¬wie jak największą ilość prac oryginalnych. Jest pełen optymizmu, że wytrwałe ich poszukiwania na terenie Białorusi, Polski, Litwy i Ukrainy, dadzą „bogate plony tych zbiorów.
W dniu 11 lutego 2017 r. w – 210. rocznicę urodzin Napoleona Ordy - Konsul Generalny RP w Brześciu Piotr Kozakiewicz, wicekonsul Jerzy Grymanowski oraz wicekonsul Rafał Stańczyk odwiedzili kompleks muzealny im. Napoleona Ordy w Worocewiczach koło Janowa Poleskiego, a także złożyli kwiaty pod jego pomnikiem w centrum miasta w obecności przewodniczącego Rejonowego Komitetu Wykonawczego w Janowie i młodzieży szkolnej z Polskiej Szkoły Niedzielnej im. R. Kapuścińskiego z Pińska.
Konsul Generalny RP w towarzystwie młodzieży i ich rodziców odwiedził również symboliczny grób Napoleona Ordy. Tyle, aż tyle, przedstawiciele polskiego rządu zrobili w dziedzinie upamiętnienia wielkiego Polaka. Do treści artykułu dołączam kilka „widoków” Napoleona Ordy, które utrwalił w swym szkicowniku, wędrując po Kresach Rzeczypospolitej. Litografie i Albumy Napoleona Ordy można obejrzeć na stronie: http://graf-ika.pl/
Źródła:
1)" Napoleon Orda powrócił na Polesie" - Bogdan Mielnik
http://polesie.org/2648/napoleon-orda-powrocil-na-polesie/
2) Krystyna Kukucka - Zapomniany? - http://akant.org/45-dodatki/inflanty/4749-krystyna-kukucka-zapomniany
3) " NAPOLEON ORDA – UCZESTNIK POWSTANIA 1830-1831" - Ilona NESTORUK
http://monitor-press.com/pl/2-pol/artyku-y/2402-napoleon-orda-uczestnik-powstania-1830-1831.html
4) " Ziemia ojczysta Napoleona Ordy " - https://radzima.org/pl/person/577.html
5) " W Hołdzie Ordzie" - Tadeusz Kurlus -https://kuriergalicyjski.com/historia/upamietnienia/5746-w-holdzie-ordzie
6) " Dziewiętnastowieczny Wągrowiec w oczach Napoleona Ordy" - Sebastian Chosiński - https://wagrowiec1381.wordpress.com/2015/09/26/dziewietnastowieczny-wagrowiec-w-oczach-napoleona-ordy/
7) "210. rocznica urodzin Napoleona Ordy" -https://brzesc.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/210__rocznica_urodzin_napoleona_ordy
Birże (Litwa). Kościół luterański, zamek Radziwiłłów w ruinach i kościół katolicki. Rys. 1875
Białozórka (Ukraina). Pałac Brzostowskich
Hołoby (Ukraina). Kościoł Św. Michała Archanioła
Grodno (Białoruś). Kościół Bazylianek p.w. Zwiastowania NMP. Rys. 1861-69
Mińsk (Białoruś). Były klasztor jezuitów. Rys. 1864-76
Artykuł przeczytano 1414 razy