KWESTA w BRZEGU
Początek nie jest końcem, lecz nową nadzieją.
Przewodniczący Koła Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej w Brzegu serdecznie dziękuje wszystkim ofiarodawcom, którzy złożyli swoje datki na remont cmentarzy kresowych, w naszym przypadku na renowację cmentarza i kaplicy cmentarnej w Prusach k. Lwowa. Kwesta odbyła się w okresie Wszystkich Świętych na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Starobrzeskiej w Brzegu.
Przewodniczący Koła Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej w Brzegu serdecznie dziękuje wszystkim ofiarodawcom, którzy złożyli swoje datki na remont cmentarzy kresowych, w naszym przypadku na renowację cmentarza i kaplicy cmentarnej w Prusach k. Lwowa. Kwesta odbyła się w okresie Wszystkich Świętych na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Starobrzeskiej w Brzegu.
Cmentarz w dawnych Prusach k. Lwowa, obecnie Jampil. Ze Lwowa można do niego dojechać trzema drogami. Najbardziej znana trasa, najpierw z centrum Lwowa do końca słynną ulicą Łyczakowską, dalej przez Winniki, Podborce i Kamienopol. Druga najkrótsza, ale najbardziej wyboista z centrum na Malechów, Laszki – Murowane przez Sroki do Prus. Trzecia także wiodąca na północ Lwowa przez Malechów, Dublany, Hamaliwkę (dawne Żydatycze) na cmentarz w Prusach.
Cmentarz tylko z pozoru wydaje się zapomniany. Zarośnięty olbrzymi drzewami i bujną roślinnością przypominającą Puszczę Amazońską, spowity dzikim winem, nie przypomina dawnego starego cmentarza. Wśród opadłych liści stoją resztki omszałych nagrobków. Niewiele ich widać, te które pozostały dają wyraźne ślady polskości tego miejsca.
Na płytach nagrobnych widnieją ledwie widoczne nazwiska; Wirga, Mykita, Serwadczak, Szefczuk, Raszczyszyn, Drozd, Piotrowski.
Mała dróżka obok obecnego grekokatolickiego cmentarza prowadzi na skraj zarośli, opodal wynurzającej się w oddali kaplicy cmentarnej. W podziemiach tej zrujnowanej budowli pochowani są byli proboszczowie tej dużej, bo liczącej prawie dwa tysiące wiernych polskiej parafii świętego Bartłomieja Apostoła. Brak miejsca, by móc spokojnie zapalić świeczkę, pomodlić się, wspomnieć człowieka, sąsiada, ludzi tutaj z dawien dawna żyjących. Jak mówi długa historia tej miejscowości, osada Prusy została założona w 1410 roku po sprowadzeniu tutaj osadników - jeńców krzyżackich wziętych do niewoli w bitwie pod Grunwaldem.
Obecna kwesta daję nadzieję na lepsze czasy i jest początkiem działań na rzecz przywrócenia temu szczególnemu miejscu pamięci o ludziach, z dziada pradziada tutaj żyjących. Pragniemy wrazić podziękowanie wszystkich starszym ofiarodawcom, zwłaszcza tym z małymi dochodami, nie mających wiele, ale chętnie dzielący się tym co mieli w zanadrzu. Wpłacający cieszyli się, że jest konkretny, wcześniej zapowiedziany cel zbiórki. Wielką radość kwestującym sprawiali młodzi ludzie, którzy podchodzili i opowiadali o swoich dziadkach i babciach, za których pamięć czują się odpowiedzialni. Wspominali o wsi Prusy – miejscu urodzin swoich rodziców i przodków.
Kwestowali członkowie i sympatycy naszego Towarzystwa w Brzegu: 85 – letni Józef Julian Jamróz, Helena Szostak, Zofia i Janusz Rzepkowscy z Grodkowa.
Przenikliwe zimno, stale wiejący porywisty wiatr, niekiedy padający deszcz nie przeszkadzał kwestującym. Szczególne podziękowania należą się wszystkim brzeskim wolontariuszom, gimnazjalistom Publicznego Gimnazjum Nr 3 im. Orląt Lwowskich w Brzegu.
Dzielnie wspomagali nas harcerze Hufca ZHP Brzeg ze Szczepu Drużyn Harcerskich „Czarna Trzynastka” im. Józefa Grzesiaka. To duża zasługa Macieja Stefańskiego wspierającego nasze działania poprzez pomoc brzeskich harcerzy.
Kiedy 35 lat temu obecny Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański wraz z Januszem Kajdzikiem zainicjowali powstanie drużyny „Czarna Trzynastka” z pewnością nikt nie myślał, że przetrwa ona tyle lat i stanie się przykładem i wzorem dla innych harcerzy. Jej nazwa i symbolika odwołuje się do Józefa Grzesika, przedwojennego harcerza działającego w Wilnie i Krakowie, uczestnika wojny polsko – bolszewickiej w 1920 roku.
Tekst i zdjęcia: Eugeniusz Szewczuk
Cmentarz tylko z pozoru wydaje się zapomniany. Zarośnięty olbrzymi drzewami i bujną roślinnością przypominającą Puszczę Amazońską, spowity dzikim winem, nie przypomina dawnego starego cmentarza. Wśród opadłych liści stoją resztki omszałych nagrobków. Niewiele ich widać, te które pozostały dają wyraźne ślady polskości tego miejsca.
Na płytach nagrobnych widnieją ledwie widoczne nazwiska; Wirga, Mykita, Serwadczak, Szefczuk, Raszczyszyn, Drozd, Piotrowski.
Mała dróżka obok obecnego grekokatolickiego cmentarza prowadzi na skraj zarośli, opodal wynurzającej się w oddali kaplicy cmentarnej. W podziemiach tej zrujnowanej budowli pochowani są byli proboszczowie tej dużej, bo liczącej prawie dwa tysiące wiernych polskiej parafii świętego Bartłomieja Apostoła. Brak miejsca, by móc spokojnie zapalić świeczkę, pomodlić się, wspomnieć człowieka, sąsiada, ludzi tutaj z dawien dawna żyjących. Jak mówi długa historia tej miejscowości, osada Prusy została założona w 1410 roku po sprowadzeniu tutaj osadników - jeńców krzyżackich wziętych do niewoli w bitwie pod Grunwaldem.
Obecna kwesta daję nadzieję na lepsze czasy i jest początkiem działań na rzecz przywrócenia temu szczególnemu miejscu pamięci o ludziach, z dziada pradziada tutaj żyjących. Pragniemy wrazić podziękowanie wszystkich starszym ofiarodawcom, zwłaszcza tym z małymi dochodami, nie mających wiele, ale chętnie dzielący się tym co mieli w zanadrzu. Wpłacający cieszyli się, że jest konkretny, wcześniej zapowiedziany cel zbiórki. Wielką radość kwestującym sprawiali młodzi ludzie, którzy podchodzili i opowiadali o swoich dziadkach i babciach, za których pamięć czują się odpowiedzialni. Wspominali o wsi Prusy – miejscu urodzin swoich rodziców i przodków.
Przenikliwe zimno, stale wiejący porywisty wiatr, niekiedy padający deszcz nie przeszkadzał kwestującym. Szczególne podziękowania należą się wszystkim brzeskim wolontariuszom, gimnazjalistom Publicznego Gimnazjum Nr 3 im. Orląt Lwowskich w Brzegu.
Dzielnie wspomagali nas harcerze Hufca ZHP Brzeg ze Szczepu Drużyn Harcerskich „Czarna Trzynastka” im. Józefa Grzesiaka. To duża zasługa Macieja Stefańskiego wspierającego nasze działania poprzez pomoc brzeskich harcerzy.
Kiedy 35 lat temu obecny Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański wraz z Januszem Kajdzikiem zainicjowali powstanie drużyny „Czarna Trzynastka” z pewnością nikt nie myślał, że przetrwa ona tyle lat i stanie się przykładem i wzorem dla innych harcerzy. Jej nazwa i symbolika odwołuje się do Józefa Grzesika, przedwojennego harcerza działającego w Wilnie i Krakowie, uczestnika wojny polsko – bolszewickiej w 1920 roku.
Tekst i zdjęcia: Eugeniusz Szewczuk
Artykuł przeczytano 2025 razy