Niemcy na Wołyniu - historia i współczesność
18 maja doszło do spotkania , pierwszego po blisko 7o latach mieszkańców Wołynia dotkniętych przez tragedię II wojny światowej. W spotkaniu w Linstow w Mecklemburgii brali udział członkowie Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej, dolnośląskiego duchowieństwa oraz byłych żołnierzy 27 DP AK.
Spotkaliśmy się przy okazji Światowego Dnia Muzeów oraz wizyty organizacyjnej IV Międzynarodowych Spotkań Wołynian w Światnikach.
Spotkaliśmy się przy okazji Światowego Dnia Muzeów oraz wizyty organizacyjnej IV Międzynarodowych Spotkań Wołynian w Światnikach.
Spotkanie w prawdziwym skansenie wsi wołyńskiej, wybudowanym przy pomocy Unii Europejskiej było prawdziwą przyjemnością. Nie tylko ze względów historycznych.
Skansen tworzą budynki wybudowane na wzór wołyńskich domów, wewnątrz których Niemcy z Wołynia i ich potomkowie przywożąc rodzinne pamiątki tworzą to niezwykłe muzeum. Mapy, książki, naczynia codziennego użytku, meble, niesamowita kolekcja zdjęć.
Nie brakuje i nowoczesnych środków audiowizualnych. Również sala gościnna zbudowana na wzór starej wołyńskiej stodoły zachwyca wewnątrz pięknym, stylowym piecem.
Losy kolonii niemieckich na Wołyniu są w dzisiejszej Polsce bardzo słabo znane. Obejmowały one swoim zasięgiem teren całego geograficznego, tak zwanego Wielkiego Wołynia. Ich mieszkańcy wśród sąsiadów słynęli z hodowli koni i orkiestr dętych. Najczęściej byli oni ewangelikami. Ich Kościoły ewangelickie przez sąsiadów zwane były kirchami.
Spotkanie w którym brali m.in. udział naukowcy z uniwersytetu z Rostocku, burmistrz Krackow am See, niemieccy historycy Wołynia. Jak sami mówią ich motorem napędowym jest pan Johan Herbst. Sam o sobie mówi skromnie, że nie ma związków z Wołyniem; wywodzi się z Turyngii. Jednak dla Wołynia i historii Niemców na Wołyniu oddał serce.
Już dziś w imieniu Heimatverein Linstow zapraszamy wszystkich , który chcieliby zobaczyć prawdziwą wołyńską wieś do Mecklemburgii.
Najbliższe spotkanie Wołynian w Niemczech odbędzie się od 5 do 7 września. Oczywiście będziemy tam i wszystkich chętnych do wspólnego wyjazdu zapraszamy do kontaktu z TMKK: kresowianie@o2.pl.
Linstow to niewielka miejscowość położona między Berlinem a Rostockiem, leżąca w Mecklemburgii. Do dziś mieszkają w niej conajmniej 73 rodziny przesiedlone w wyniku wojennej zawieruchy na teren północnych Niemiec.
W latach 90 tych w wyniku zmian geopolitycznych w Europie oraz własnej aktywności po raz pierwszy zaczęto wspominać o własnych korzeniach rodzinnych. Niedawno otworzono tam skansen wsi wołyńskiej, który integruje to środowisko.
Serdeczne podziękowania za gościnne przyjęcie dla Heimatverein Linstow na czele z panem Johanem Herbstem, Edwardem Buttow i innym. Serdeczne podziękowania należą się również Wydziałowi Promocji Urzędu Marszałkowskiego za udostępnienie materiałów promocyjnych o naszym regionie.
Jerzy Rudnicki
Zdjęcia Zbigniew Saganowski
Artykuł przeczytano 5797 razy