IKONA WJAZDU PAŃSKIEGO DO JEROZOLIMY- ŚWIĘTO NIEDZIELI PALMOWEJ
Anna Małgorzata Budzińska
Opracowywałam mozolnie temat 12 Wielkich Świąt. Zbierałam materiały, pisałam- szło mi to opornie. W pewnym momencie usłyszałam jak coś mi mówi (a może to był Ktoś?) :
- Zostaw te wypociny, weź się za malowanie ikony Wjazdu Pańskiego do Jerozolimy.
Powiecie, że źle ze mną skoro słyszę „głosy”- coś mi na mózg padło! No nie wiem, ocenicie później. Temat 12 Świąt czeka na moje „natchnienie”, a tymczasem poszłam za tym głosem wewnętrznym i zabrałam się za pisanie ikony.
Gdy właśnie malowałam schematyczne, schodkowe górki dowiedziałam się, że papież ustępuje… Skończyłam ikonę kontemplując jej treść.
No i właśnie ta ikona oraz zbliżająca się Niedziela Palmowa, a także wybór nowego papieża- Franciszka skłoniły mnie do napisania tego artykułu.
Opracowywałam mozolnie temat 12 Wielkich Świąt. Zbierałam materiały, pisałam- szło mi to opornie. W pewnym momencie usłyszałam jak coś mi mówi (a może to był Ktoś?) :
- Zostaw te wypociny, weź się za malowanie ikony Wjazdu Pańskiego do Jerozolimy.
Powiecie, że źle ze mną skoro słyszę „głosy”- coś mi na mózg padło! No nie wiem, ocenicie później. Temat 12 Świąt czeka na moje „natchnienie”, a tymczasem poszłam za tym głosem wewnętrznym i zabrałam się za pisanie ikony.
Gdy właśnie malowałam schematyczne, schodkowe górki dowiedziałam się, że papież ustępuje… Skończyłam ikonę kontemplując jej treść.
No i właśnie ta ikona oraz zbliżająca się Niedziela Palmowa, a także wybór nowego papieża- Franciszka skłoniły mnie do napisania tego artykułu.
W malarstwie zachodnim bardzo rzadko występuje motyw tego wydarzenia. Natomiast w ikonografii Kościoła Wschodniego temat ten jest bardzo dobrze udokumentowany i należy do kanonu.
Pomimo przestrzegania reguł kanonicznych ikona jest dość nietypowa- występuje w niej ruch, a także dzieci, co nie jest częste w ikonach.
To zdarzenie z życia Chrystusa zostało opisane przez wszystkich czterech Ewangelistów (Łk 19,29-44; Mk 11, 1-11; Mt 21, 1-15; J 12, 12-19). Jest więc wydarzeniem doniosłym.
Pomimo nagromadzenia tu wielu osób i miejsc to jednak ikona ta jest prosta w swej konstrukcji. Mamy tu Górę Oliwną z jednej strony, miasto- Jerozolimę z drugiej strony, pośrodku nich drzewo- palmę, a na pierwszym planie rozgrywa się ceremonia radosnego wjazdu Chrystusa do miasta na osiołku.
Są też dwie grupy ludzi- z prawej wyległ tłum mieszkańców Jerozolimy, a z lewej, za Jezusem podążają apostołowie. No i jeszcze dzieci- jak zwykle są wszędzie – i pod nogami osła, i na drzewie- spontaniczne i radosne. To najprostszy opis tej ikony.
Wczujmy się jednak w jej atmosferę, wyobraźmy sobie jak to się działo, usłyszmy dobiegające zewsząd: „Hosanna na wysokościach, błogosławiony, który idzie w Imię Pańskie." Popatrzmy na tłum witający Pana: różni ludzie, różnie odziani, symbolicznie zaznaczone głowy, bo nie dało się zmieścić wszystkich w całości- ale wiemy, że jest to tłum.
Wyszli na powitanie Jezusa, rzucają mu pod stopy gałązki palmowe, nawet własne szaty- tak witało się królów, władców. Chrystus jednak nie wjeżdża dumnie na osiodłanym koniu, nie jest wieziony w rydwanie, ani w lektyce, nie niosą Go aniołowie, nie wygląda na władcę.
Jest skromny i jedzie na ośle, na oklep. Natomiast nad głową Jezusa unosi się nimb- tylko Chrystus jest tutaj święty.
Ludzie wyszli Mu na powitanie, bo słyszeli już o Jego naukach i znakach- niedawno w Betanii dokonał cudu, wskrzesił Łazarza. Lud wita Go entuzjastycznie.
Jedni uwierzyli w Jego boskość, inni zapewne z ciekawości, jeszcze inni ze sceptycyzmem chcą zobaczyć Tego, który ośmiela się sprzeciwiać odwiecznym prawom religijnym. Są wśród tłumu tez i faryzeusze.
Teraz wszyscy witają Go z radością i czcią, a wiemy przecież, że niedługo obrócą się przeciw Niemu. Tutaj wiwatują, śpiewają Hosanna i ścielą przed Nim dywan z gałązek i szat, a potem ci sami ludzie będą krzyczeć : „Ukrzyżuj Go”!
Na tej ikonie spoczywa smutne piętno zbliżającego się Ukrzyżowania, ale też radość z powodu bliskości Zmartwychwstania.
Odczytajmy pozostałe symbole z tej ikony. Góra Oliwna to święta góra. Tam modlił się Chrystus. Na zboczu góry jest grota- to w niej Chrystus nauczał, opowiadał o końcu świata, to tam apostołowie poznali tajemnice Wielkiego Tygodnia. Grota jest ciemna, symbolizuje mrok.
Apostołowie należeli do ludu, który kroczył w ciemnościach, ale ujrzał światło. Są nowym ludem.
Miasto na ikonie jest ogromne- widać zwartą, ciasną zabudowę, różnorodność wysokich budynków, mury.
Góra na ikonie przedstawia boskość, a miasto ludzkość, zaś pustkę między nimi wypełnia palma, która jest obrazem Chrystusa. A może palma ma też inne znaczenie? Może to drzewo ma nam nasuwać skojarzenie z innym „drzewem” , do którego niebawem będzie przybity Chrystus?
A teraz popatrzmy na inny tłum, oglądany niedawno w telewizji:
Ilu z tych ludzi przyszło tu z powodu wiary, a ilu z powodu sensacji i ciekawości?
A jak jest w naszych kościołach? Czy możemy z ręką na sercu powiedzieć, że przychodzimy tam na modlitwę, na spotkanie z Bogiem? A może z przyzwyczajenia? A ilu z nas zamiast chrześcijańskiej miłości i tolerancji szerzy w życiu złość i nienawiść?
Uderzmy się w piersi i zastanówmy.
Niedługo Niedziela Palmowa. Kupimy pięknie plecione „palmy”, lub gałązki wierzbowe. Pójdziemy witać Pana. Róbmy to szczerze i niech ta ikona czegoś nas nauczy, a przynajmniej zmusi do zastanowienia.
Wejście Jezusa do Jerozolimy to akt Jego dobrej woli, za którym nastąpi odkupienie ludzkich grzechów przez wielką ofiarę, która otworzy ludziom wejście do nowego życia - wejście do Nowego Jeruzalem
Artykuł przeczytano 4658 razy