Przeciwko spadkobiercom ideowym OUN-UPA z partii
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela przeciwko spadkobiercom ideowym OUN-UPA z partii "Swoboda"
http://izrus.co.il/dvuhstoronka/article/2012-10-28/19438.html
28.10.2012 00:24 Igor Gantman
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela wyraziło zaniepokojenie zawarciem sojuszu pomiędzy główną partią opozycyjną Ukrainy i szemranymi nacjonalistami, stawiającymi sobie za cel skończenie z "żydowską okupacją" Ukrainy. Po dzisiejszych wyborach uczestnicy wyborczego sojuszu zamierzają utworzyć koalicję w Radzie Najwyższej - parlamencie ukraińskim.
Wieczorem 27 października izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przedstawiło oficjalne stanowisko w sprawie partnerstwa Zjednoczonej Opozycji "Batkiwszczyna" ("Ojczyzna") z ekstremistyczną partią "Swoboda" w wyborach do Rady Najwyższej, Parlamentu, które odbędą się w dniu 28 października 2012 roku, i w następnej kadencji ukraińskiego parlamentu.
"Izrael jest zaniepokojony niedawno podpisanym porozumieniem pomiędzy partią "Batkiwszczyna" i ekstremistyczną partią "Swoboda", której antysemickie ataki wielokrotnie wywoływały oburzenie zarówno na Ukrainie, jak i w Izraelu, - oświadczono w informacji MSZ. - Tak, w przeszłości przewodniczący ruchu "Swoboda" wielokrotnie sławił walkę przeciwko "Moskalom i Żydom." "Głoszenie takich poglądów przypomina ciemne karty historii minionego wieku, które doprowadziły ludzkość do tragedii II Wojny Światowej. Izrael potępia antysemickie przejawy każdego rodzaju i wyraża nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży."
22 października w tej samej sprawie wystąpił parlamentarzysta Knesetu Aleks Miller, przewodniczący Międzyparlamentarnego Stowarzyszenia "Izrael-Ukraina". "Ja i moi koledzy z Izraela jesteśmy zaniepokojeni faktem, że po raz pierwszy tego typu partia, otwarcie zajmująca ultraprawicowe szowinistyczne stanowisko, może mieć nie tylko własną reprezentację parlamentarną, ale także wejść w skład rządu zaprzyjaźnionego kraju... - powiedział parlamentarzysta dla portalu IzRus.
- Nie wyobrażam sobie, jak opozycyjne siły polityczne na Ukrainie, uważające się za demokratyczne, mogą zgodzić się na porozumienie z takimi odrażającymi osobami. Pomiędzy Izraelem i Ukrainą w ostatnich latach zostały nawiązane świetne relacje, kwitnie turystyka, handel. Jeśli politycy tacy jak Tjahnybok (lider partii "Swoboda" ) dojdą do władzy, mogą zacząć wkładać kij w szprychy koła i w ogóle powstrzymać rozszerzanie więzi pomiędzy naszymi krajami."
23 października 2012 roku doradca prezydenta Ukrainy Anna Herman powiedziała dla Portalu IzRus, że zawierając porozumienia z partią "Swoboda" o koalicji w następnej kadencji Rady Najwyższej, "Batkiwszczyna" zademonstrowała swoją "polityczną wszystkożerność". "My (rządząca Partia Regionów) nigdy nie byliśmy i nigdy nie będziemy w sojuszu z siłami politycznymi skażonymi piętnem rasizmu, antysemityzmu i innych formami ksenofobii..." - powiedziała Herman.
Partie "Swoboda" i "Batkiwszczyna" (liderem której jest była premier Julia Tymoszenko) podpisały porozumienie o utworzeniu koalicji w Radzie Najwyższej (parlamencie ukraińskim) 19 października 2012 roku. Ale największa partia opozycyjna zaczęła współpracować z radykalnymi nacjonalistami "Swoboda" w ramach kampanii wyborczej jeszcze w styczniu 2012 roku. Chociaż jeszcze w ubiegłym roku, jeden z towarzyszy partyjnych Julii Tymoszenko poseł Andrij Szkił powiedział w wywiadzie dla IzRus:. "Zjednoczenie "Swoboda" wyznaje ideologię rażącej rusofobii i antysemityzmu. Ukraiński naród musi zrozumieć, że ci ludzie chcą posiać burzę... Mam nadzieję, że w wyborach do Parlamentu w 2012 roku ukraińskie społeczeństwo okaże zdrowy rozsądek. "
Partia "Swoboda", została założona w 1991 roku, aż do 2004 roku nosiła nazwę Socjalistyczno-Narodowa Partia Ukrainy (SNPU) i była ideologiczną następczynią Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepana Bandery. W 2006 r. Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy zwróciła się do Prokuratury Generalnej z wnioskiem o zakazanie działalności tej partii.
Jej przywódca Oleh Tjahnybok znany jest z antysemickich wypowiedzi, zwłaszcza z głoszenia haseł o okupacji Ukrainy przez "Żydów i Rosjan". Z kolei działacz "Swobody" i kandydat na burmistrza Lwowa w wyborach w 2010 r., Jurij Mychalczyszyn w zeszłym roku wezwał swoich zwolenników do stosowania [terrorystycznych] metod HAMASu. To on również nazwał Holokaust "jasnym okresem" w historii Europy i ogłosił "brak podstaw prawnych" istnienia państwa Izrael.
To właśnie w obwodzie lwowskim i innych regionach Ukrainy Zachodniej skoncentrowany jest "żelazny" elektorat tej partii. W poprzednich wyborach do Rady Najwyższej (2007) "Swoboda" otrzymała 0,76% głosów. Zgodnie z wynikami badań socjologicznych przeprowadzonych w październiku 2012 roku, partię "Swoboda" uzyska poparcie wyborców w wyborach parlamentarnych w granicach 4,7 do 7,8 procent, (próg wyborczy wynosi 5%). Tyahnibok już oświadczył, że partia "Swoboda" zażąda dla siebie stanowiska przewodniczącego Rady Najwyższej (odpowiednik Marszałka Sejmu).
--
Pozdrawiam
Hila Marcinkowska
Artykuł przeczytano 312 razy