Czas świąt to czas szczególny, kiedy jednoczymy się przy wigilijnym stole i zapominamy o wszelkich urazach, noszonych w sercu. To czas, w którym przemawia przez nas dobroć i radość dzielenia się z innymi tym, co posiadamy. Dla wielu z nas to nic innego, jak radosne chwile, spędzane w gronie najbliższych. Nie dla wszystkich jednak czas świąt jest symbolem tych samych uczuć. Dla Polaków, żyjących na Kresach Wschodnich to również czas wspomnień i tęsknota za rodzinami i Ojczyzną. 
                                        Realia życia Polaków na Wschodzie bywają bardzo trudne. Większość z nich stanowi uboga ludność wiejska o różnym stopniu wykształcenia. Na zachodzie, bliżej granicy polskiej żyją oni skupieni w zamkniętych zbiorowiskach, zamieszkując często prawie w całości polskie wioski. Na wschodzie natomiast obserwujemy ich duże rozproszenie. Na ogół ani jedni ani drudzy, na co dzień nie mówią po polsku. Język polski jest dla nich językiem Kościoła, swego rodzaju sacrum, stanowiącym znak przynależności do katolickiego Kościoła w Polsce. Stąd tak ważna dla nich obecność polskiego duszpasterza w parafii. Jednak ani ich trudna sytuacja materialna, ani problemy, z którymi muszą się borykać nie martwią tak bardzo, jak fakt, że powracając do Polski traktowani są jak cudzoziemcy, nie jak rodacy. Naleciałości języka rosyjskiego i wschodni akcent często stają się podstawą do przypięcia im na plecach kartki z napisem: „Ruscy. Nietutejsi”.

                      W tym roku już po raz kolejny Dolnośląski Kurator Oświaty we współpracy z TVP 3 Wrocław i TMKK organizuje akcję przygotowywania paczek świątecznych dla naszych rodaków na Kresach. Oprócz Dolnośląskiego Kuratora Oświaty -p. Beaty Pawłowicz, znanymi osobami, którym los rodaków na obczyźnie nie jest obcy są p. Grażyna Orłowska-Sondej , dziennikarka TVP Wrocław i autorka programu "Studio Wschód", która w ciągu 5 lat aż 53 razy odwiedziła Kresowiaków, p. Celina Zając dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 1 w Wołczynie, długoletni nauczyciel w szkołach polskich na Ukrainie, oraz konsul RP na Białorusi i Ukrainie p. Krzysztof Świderek. 

                    Tegoroczna pomoc trafi do Polaków, żyjących na terenie Ukrainy i Litwy. Na Ukrainę w pobliże Kamieńca Podolskiego, Żytomierza oraz Trembowli, Berdyczowa, Winnicy, Żytomierza i innych. Zakończenie akcji planowane jest na 20 grudnia bieżącego roku. Do tego czasu wszelkie osoby indywidualne zainteresowane włączeniem się do akcji oraz uczniowie i nauczyciele, pragnący przeprowadzić podobne zbiórki w swoich szkołach proszoni są o kontakt z TVP3 we Wrocławiu, Kuratorium Oświaty we Wrocławiu lub TMKK i przynoszenie darów do siedziby TVP3 we Wrocławiu na ul. Karkonoską - z dopiskiem "DLA RODAKÓW NA WSCHODZIE".Szkoły i firmy biorące udział prosimy o wywieszanie plakatów, dzięki którym będą rozpoznawalne.

 Zbieramy

- wszelkiego rodzaju słodycze, kawę, herbatę, ale również produkty spożywcze takie jak olej, makaron czy konserwy. Ponieważ paczki trafiają także do rodzin z dziećmi nie może zabraknąć w nich zabawek, maskotek i innych przedmiotów, sprawiających radość najmłodszym. Należy pamiętać, że pomoc płynąca z okolic Wrocławia jest właściwie jedną z, niewielu, jaka dociera do Polaków na Wschodzie w trakcie Świąt Bożego Narodzenia.

Z roku na rok akcja zyskuje coraz większe poparcie, przybywa szkół, które deklarują swą chęć pomocy oraz wolontariuszy, którzy wyjeżdżają na Wschód, chcąc bezinteresownie służyć tym, którzy potrzebują ich wsparcia. Jak jednak podkreślają organizatorzy, akcja nie jest pomocą, ale znakiem, że pamiętamy o tych, którzy mimo dużej odległości, dzielącej od Ojczyzny czują się Polakami. W tym roku razem z nami do akcji włączają się Polacy zza granicy- a szczególnie z Niemiec, z Westfalii. Dziękujemy za okazaną jedność i serce.