Cmentarze kresowe 2023 – dzień 2

Fot. 1 Ks. Biskup Leon Mały i ks. kanclerz kurii lwowskiej. Wolontariuszka Natalka ma 2 czytanie
Dzień drugi pobytu wolontariuszy na Ukrainie - niedziela.
Po mszy św. w miejscowym kościele pw. Św. Mikołaja, której głównym celebransem był ks. Biskup pomocniczy lwowski Leon Mały (z racji zakończenia wizytacji kanonicznej dekanatu złoczowskiego), wyruszyliśmy w kierunku Lwowa.
Po drodze wstąpiliśmy na drugi cmentarz, którym zajmiemy się aktualnie i rozeznaliśmy jego stan i możliwości działania.

Fot. 2 Zalegające w zaroślach elementy pomników. Chcemy wydobyć kolejne z nich i umieścić, po odczyszczeniu, w lapidarium

Fot. 3 Czy uda się odszyfrować imię i nazwisko kolejnej spoczywającej na cmentarzu osoby?

Fot. 4 Także i przy tym pomniku „zatrzymaliśmy” się z pracą przy nazwisku

Fot. 5 Stan obecny (IV.2023) lapidarium. Należy tu jeszcze kontynuować malowanie napisów i może uda się dołączyć kolejne wydobyte z zarośli elementy pomników

Fot. 6 Pomnik „kasyera dóbr hr. Potockiego” Adama Tyrawskiego
Tam zrobiliśmy trochę zdjęć i po krótkiej naradzie „produkcyjnej” pojechaliśmy do Lwowa. Z uwagi na piękną, słoneczną pogodę wybraliśmy jako pierwszy punkt wizyty Park Stryjski (Park Kilińskiego).
Tutaj trochę mile spędzonego czasu, w scenerii kwitnących wiosennie wielu kwiatów i udaliśmy się do centrum miasta.

Fot. 7 W parku Stryjskim Jan Kiliński (ten wyżej) w pełnej krasie

Fot. 8 Rotunda Panoramy Racławickiej we Lwowie – dziś „Katedra wychowania fizycznego Politechniki Lwowskiej”

Fot. 9 Kompleks kontenerowy dla uchodźców z rejonu wojny – pomoc polska dla Ukrainy
Pobyt w Rynku i okolicach jest zawsze bardzo sympatyczny, więc trochę pooddychaliśmy atmosferą miasta naszych przodków, po czym udaliśmy się do państwa Marii i Konstantego Pyż – redaktorów Radia Lwów, na umówione wcześniej spotkanie.

fot 10 W gościnnym domu Państwa Pyż
W Ich gościnnym domu pogawędziliśmy o wielu ciekawych sprawach, zakosztowaliśmy smacznego domowego chleba z domowym smalcem oraz smakowitej Leguminy Lwowskiej i choć z żalem, jednak musieliśmy pożegnać sympatycznych gospodarzy, aby powrócić do Sióstr, do miejsca naszego kwaterunku.
Dzień upłynął więc pomyślnie i przyjemnie, choć nieco forsownie.
Jutro już ruszymy ostro z pracą na cmentarzu, aby odzyskać dla pamięci kolejne mogiły i wzbogacić naszą bazę informacyjną o tutejszych pochówkach.
relację opracował
Zbyszek Saganowski
Następny dzień akcji
Powrót do pierwszego dnia akcji
Artykuł przeczytano 391 razy