Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – trzeci etap /zakończenie akcji/ - część 1
Fot. 1 Niszczejący stary krzyż na cmentarzu w Nadwórnej
Trzeci, końcowy etap realizacyjny tegorocznej akcji Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej remontu i porządkowania cmentarzy kresowych na Ukrainie miał miejsce w dniach 06-15.11.2021 r.
Cały tegoroczny projekt pod nazwą własną „Ratujemy cmentarze kresowe – wolontariat 2021” został znacząco dofinansowany (trzeci rok z rzędu) przez Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA, w ramach programu dotacyjnego „Polskie dziedzictwo kulturowe za granicą – wolontariat 2021”, za co dziękujemy i jesteśmy bardzo wdzięczni.
Przy gromadzeniu wymaganego wkładu własnego, oprócz życzliwych tej sprawie osób prywatnych, pomogła nam również i w tym roku firma „Ubojnia Rytel”.
Wszystkim darczyńcom bardzo serdecznie dziękujemy, gdyż dzięki temu wsparciu możemy kontynuować nasze działania na Kresach.
Ostatni, trzeci etap polegał na zebraniu w Polsce zniczy i darów i zawiezieniu ich na Ukrainę oraz wykonaniu na cmentarzach, w miarę możliwości pogodowych, jesiennych prac porządkowych.
Ze względu na przypadające na początek listopada dni Wszystkich Świętych i Zaduszki staramy się co roku okazać pamięć o zmarłych na Kresach Polakach, w szczególności spoczywających na remontowanych i porządkowanych przez wolontariuszy Towarzystwa cmentarzach, a więc dotrzeć na nie ze zniczami i modlitwą w okolicach tego okresu.
Dodatkowo 11 listopada to dzień Święta Niepodległości Polski i będąc w tym czasie na Ukrainie mamy możliwość oddania hołdu i okazania pamięci obrońcom ojczyzny i ofiarom agresji na Polaków i Polskę, którym poświęcone są pomniki, cmentarze i znane miejsca ich pochówków na kresowej ziemi.
Niezależnie od celu patriotyczno-historycznego, za każdym razem udaje nam się zebrać i zawieźć do środowisk polskich lub z nimi pośrednio związanych, darów rzeczowych, które wspomagają w jakimś stopniu ich codzienne życie i działania.
Tak było i tym razem. Dzięki wielu wspaniałym ludziom i podmiotom otrzymaliśmy mnóstwo zniczy oraz użytecznych darów, które przekazaliśmy potrzebującym na Ukrainie.
Dary rzeczowe otrzymali m.in:
Parafia bł. Jakuba Strzemię w Haliczu – na ręce ks. Proboszcza Jacka Waligóry,
Parafia św. Ignacego Loyoli w Kołomyi – na ręce ks. Proboszcza Michała Machnio,
Przedszkole Sióstr Urszulanek w Kołomyi
Polska Szkoła Sobotnia prowadzona przez Towarzystwo Kulturowe Polskie im. A. Mickiewicza w Kołomyi
Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi w Bóbrce – opiekujące się miejscowymi dziećmi i młodzieżą.
Obdarowani, za naszym pośrednictwem, serdecznie dziękują za otrzymane dary i zachowują wspaniałych Darczyńców we wdzięcznej pamięci.
Fot. 2 Część darów żywnościowych zebrana i przekazana przez 10. Ślężańską Drużynę Harcerek Szlak im. Danuty Siedzikówny ps. Inka w Sobótce (dziękujemy Natalii Kowcz i przyjaciołom)
Fot. 3 Dary ubraniowe (w kartonach, reklamówkach, workach i walizkach) i cząstka zniczy oczekujące na załadunek do autokaru
Fot. 4 Kolejna część darów żywnościowych, zabawek i chemii domowej oraz część zrobionych biało-czerwonych wiązanek oczekuje na ekspedycję do bazy autokarowej
Fot. 5 W kartonach darowane przez IPN Wrocław materiały edukacyjne i szkolne, a w workach ubrania
My (TMKK i wolontariusze) również serdecznie dziękujemy za tegoroczną obfitość darowanych zniczy i prezentów, które mogliśmy zabrać na Ukrainę i tam je „spożytkować”.
Po pomyślnym (choć po stronie ukraińskiej trudnym, ze względu na ilość wiezionych darów i zniczy) przekroczeniu granicy z Ukrainą rozpoczęła się nasza podróż po Kresach.
Już pierwszego dnia wieczorem dotarliśmy do Parafii bł. Jakuba Strzemię w Haliczu, gdzie wielce życzliwy Ks. Proboszcz Jacek Waligóra oczekiwał nas w kościele i opowiedział o dziejach szczęśliwego odzyskiwania wielu artefaktów związanych z patronem parafii i świątyni oraz. Od 1909 r. błogosławiony jest ustanowiony patronem archidiecezji lwowskiej i miasta Lwowa.
Fot. 6 Obraz przedstawiający bł. Jakuba Strzemię
Część okazywanych przedmiotów, mających charakter relikwii, nie jest dostępna nawiedzającym świątynię i jesteśmy wdzięczni Księdzu Proboszczowi za ich pokazanie i informacje na ich temat.
Fot. 7 Ks. Proboszcz Jacek Waligóra podczas okazywania przedmiotów związanych z błogosławionym – na gablocie z szatą bł. wyłożone jego rękawiczki, w których został pochowany
Na trasie do Kołomyi usytuowany jest także kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Otyni (używana jest również nazwa Ottynia). Kościół ten jest pod opieką ks. Proboszcza z Kołomyi. Tam umieszczone są tablice pamiątkowe związane z naszymi dziejami.
Fot. 8 Kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Otyni
Fot. 9 Tablica z okazji 500-lecia zwycięstwa pod Grunwaldem
Fot. 10 Upamiętnienie 250 rocznicy zwycięstwa Jana III Sobieskiego
Zbaczając nieco z drogi Lwów – Kołomyja można dotrzeć do Obertyna, gdzie usytuowany jest kurhan z pomnikiem upamiętniającym ważne historycznie zwycięstwo wojska polskiego, dowodzonego przez hetmana Jana Tarnowskiego, nad armią mołdawską, pod dowództwem władcy Mołdawii Piotra Raresza, zwanego Petryłą. Decydująca bitwa miała miejsce 22 sierpnia 1531 r. Tak więc, w przypadającą w tym roku 490 rocznicę pamiętnej bitwy pod Obertynem, mogliśmy oddać hołd ówczesnym bohaterom poprzez złożenie wiązanki kwiatów i zniczy przy pomniku.
Fot. 11 Obertyn – kurhan z pomnikiem upamiętniającym zwycięską bitwę
Fot. 12 Obertyn - tablica pamiątkowa ufundowana w 2011 r.
Fot. 13 Agnieszka, Janek i Tomek składają wiązankę i znicze
W odległości około 20 km od Kołomyi znajduje się miasteczko Gwoździec, niegdyś będące we władaniu polsko-litewskiej rodziny książęcej pochodzenia ruskiego Puzynów.
Tamtejszy kościół Bernardynów pw. Św. Antoniego rozpaczliwie oczekuje działań ratunkowych, a my, po jego zewnętrznym obejrzeniu, wstąpiliśmy na pobliski cmentarz, aby zapalić na polskich mogiłach znicze pamięci i otoczyć spoczywających tam przodków modlitwą zaduszną.
Fot. 14 Przy kwaterze Sióstr Służebniczek NMP wolontariusze zapalają znicze, aby roznieść je w głąb cmentarza
Jednym z pochowanych na tamtejszym cmentarzu jest Dominik Magnuszewski - uczestnik Powstania Listopadowego, dramatopisarz, poeta i prozaik, który w okresie nauki w Liceum Warszawskim i na Wydziale Prawa na Uniwersytecie Warszawskim przyjaźnił się m.in. z Chopinem, Krasińskim, Gaszyńskim i Cieszkowskim.
Fot. 15 Przewrócony, niszczejący w ziemi pomnik przy mogile Dominika Magnuszewskiego
Fot. 16 Przy mogile powstańca Magnuszewskiego złożyliśmy biało-czerwoną wiązankę i zapaliliśmy znicze
Fot. 17 Mocno zdewastowana kwatera książąt Puzyna – zachowany jeszcze pomnik na mogile Kniazia Józefa Puzyny i Kniaziny Stefanii z Jasińskich Puzyniny
Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – trzeci etap /zakończenie akcji/ - część 4
Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – trzeci etap /zakończenie akcji/ - część 3
Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – trzeci etap /zakończenie akcji/ - część 2
Ze względu na przypadające na początek listopada dni Wszystkich Świętych i Zaduszki staramy się co roku okazać pamięć o zmarłych na Kresach Polakach, w szczególności spoczywających na remontowanych i porządkowanych przez wolontariuszy Towarzystwa cmentarzach, a więc dotrzeć na nie ze zniczami i modlitwą w okolicach tego okresu.
Dodatkowo 11 listopada to dzień Święta Niepodległości Polski i będąc w tym czasie na Ukrainie mamy możliwość oddania hołdu i okazania pamięci obrońcom ojczyzny i ofiarom agresji na Polaków i Polskę, którym poświęcone są pomniki, cmentarze i znane miejsca ich pochówków na kresowej ziemi.
Niezależnie od celu patriotyczno-historycznego, za każdym razem udaje nam się zebrać i zawieźć do środowisk polskich lub z nimi pośrednio związanych, darów rzeczowych, które wspomagają w jakimś stopniu ich codzienne życie i działania.
Tak było i tym razem. Dzięki wielu wspaniałym ludziom i podmiotom otrzymaliśmy mnóstwo zniczy oraz użytecznych darów, które przekazaliśmy potrzebującym na Ukrainie.
Dary rzeczowe otrzymali m.in:
Parafia bł. Jakuba Strzemię w Haliczu – na ręce ks. Proboszcza Jacka Waligóry,
Parafia św. Ignacego Loyoli w Kołomyi – na ręce ks. Proboszcza Michała Machnio,
Przedszkole Sióstr Urszulanek w Kołomyi
Polska Szkoła Sobotnia prowadzona przez Towarzystwo Kulturowe Polskie im. A. Mickiewicza w Kołomyi
Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi w Bóbrce – opiekujące się miejscowymi dziećmi i młodzieżą.
Obdarowani, za naszym pośrednictwem, serdecznie dziękują za otrzymane dary i zachowują wspaniałych Darczyńców we wdzięcznej pamięci.
Fot. 2 Część darów żywnościowych zebrana i przekazana przez 10. Ślężańską Drużynę Harcerek Szlak im. Danuty Siedzikówny ps. Inka w Sobótce (dziękujemy Natalii Kowcz i przyjaciołom)
Fot. 3 Dary ubraniowe (w kartonach, reklamówkach, workach i walizkach) i cząstka zniczy oczekujące na załadunek do autokaru
Fot. 4 Kolejna część darów żywnościowych, zabawek i chemii domowej oraz część zrobionych biało-czerwonych wiązanek oczekuje na ekspedycję do bazy autokarowej
Fot. 5 W kartonach darowane przez IPN Wrocław materiały edukacyjne i szkolne, a w workach ubrania
My (TMKK i wolontariusze) również serdecznie dziękujemy za tegoroczną obfitość darowanych zniczy i prezentów, które mogliśmy zabrać na Ukrainę i tam je „spożytkować”.
Po pomyślnym (choć po stronie ukraińskiej trudnym, ze względu na ilość wiezionych darów i zniczy) przekroczeniu granicy z Ukrainą rozpoczęła się nasza podróż po Kresach.
Już pierwszego dnia wieczorem dotarliśmy do Parafii bł. Jakuba Strzemię w Haliczu, gdzie wielce życzliwy Ks. Proboszcz Jacek Waligóra oczekiwał nas w kościele i opowiedział o dziejach szczęśliwego odzyskiwania wielu artefaktów związanych z patronem parafii i świątyni oraz. Od 1909 r. błogosławiony jest ustanowiony patronem archidiecezji lwowskiej i miasta Lwowa.
Fot. 6 Obraz przedstawiający bł. Jakuba Strzemię
Część okazywanych przedmiotów, mających charakter relikwii, nie jest dostępna nawiedzającym świątynię i jesteśmy wdzięczni Księdzu Proboszczowi za ich pokazanie i informacje na ich temat.
Fot. 7 Ks. Proboszcz Jacek Waligóra podczas okazywania przedmiotów związanych z błogosławionym – na gablocie z szatą bł. wyłożone jego rękawiczki, w których został pochowany
Na trasie do Kołomyi usytuowany jest także kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Otyni (używana jest również nazwa Ottynia). Kościół ten jest pod opieką ks. Proboszcza z Kołomyi. Tam umieszczone są tablice pamiątkowe związane z naszymi dziejami.
Fot. 8 Kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Otyni
Fot. 9 Tablica z okazji 500-lecia zwycięstwa pod Grunwaldem
Fot. 10 Upamiętnienie 250 rocznicy zwycięstwa Jana III Sobieskiego
Zbaczając nieco z drogi Lwów – Kołomyja można dotrzeć do Obertyna, gdzie usytuowany jest kurhan z pomnikiem upamiętniającym ważne historycznie zwycięstwo wojska polskiego, dowodzonego przez hetmana Jana Tarnowskiego, nad armią mołdawską, pod dowództwem władcy Mołdawii Piotra Raresza, zwanego Petryłą. Decydująca bitwa miała miejsce 22 sierpnia 1531 r. Tak więc, w przypadającą w tym roku 490 rocznicę pamiętnej bitwy pod Obertynem, mogliśmy oddać hołd ówczesnym bohaterom poprzez złożenie wiązanki kwiatów i zniczy przy pomniku.
Fot. 11 Obertyn – kurhan z pomnikiem upamiętniającym zwycięską bitwę
Fot. 12 Obertyn - tablica pamiątkowa ufundowana w 2011 r.
Fot. 13 Agnieszka, Janek i Tomek składają wiązankę i znicze
W odległości około 20 km od Kołomyi znajduje się miasteczko Gwoździec, niegdyś będące we władaniu polsko-litewskiej rodziny książęcej pochodzenia ruskiego Puzynów.
Tamtejszy kościół Bernardynów pw. Św. Antoniego rozpaczliwie oczekuje działań ratunkowych, a my, po jego zewnętrznym obejrzeniu, wstąpiliśmy na pobliski cmentarz, aby zapalić na polskich mogiłach znicze pamięci i otoczyć spoczywających tam przodków modlitwą zaduszną.
Fot. 14 Przy kwaterze Sióstr Służebniczek NMP wolontariusze zapalają znicze, aby roznieść je w głąb cmentarza
Jednym z pochowanych na tamtejszym cmentarzu jest Dominik Magnuszewski - uczestnik Powstania Listopadowego, dramatopisarz, poeta i prozaik, który w okresie nauki w Liceum Warszawskim i na Wydziale Prawa na Uniwersytecie Warszawskim przyjaźnił się m.in. z Chopinem, Krasińskim, Gaszyńskim i Cieszkowskim.
Fot. 15 Przewrócony, niszczejący w ziemi pomnik przy mogile Dominika Magnuszewskiego
Fot. 16 Przy mogile powstańca Magnuszewskiego złożyliśmy biało-czerwoną wiązankę i zapaliliśmy znicze
Fot. 17 Mocno zdewastowana kwatera książąt Puzyna – zachowany jeszcze pomnik na mogile Kniazia Józefa Puzyny i Kniaziny Stefanii z Jasińskich Puzyniny
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – trzeci etap /zakończenie akcji/ - część 3
Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – trzeci etap /zakończenie akcji/ - część 2
Artykuł przeczytano 430 razy