Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – drugi etap – dzień 2
Ratujemy cmentarze kresowe 2021 – drugi etap – dzień świąteczny
Dziś niedziela (12.09.2021), dzień wolny od pracy, dzień wypoczynku.
Wolontariusze spędzili dzień dzisiejszy w duchu historyczno-patriotycznym, ale także wypoczynkowym.
Po porannych „powinnościach” (śniadanie, udział we mszy św. u św. Mikołaja w Bóbrce) udaliśmy się do Lwowa.
Tutaj pierwszym punktem pobytu było wstąpienie na Wzgórza Wuleckie, gdzie poświęciliśmy chwilę zadumy nad losem Profesorów Polskich uczelni lwowskich, oddając hołd i ustawiając biały i czerwony znicz przy pomniku ku czci pomordowanych tam 4 lipca 1941 roku przez hitlerowców profesorów i ich rodzin, które z nimi aresztowano.
Fot. 1 Agnieszka ustawia biały i czerwony znicz przy Pomniku Profesorów
Przykre i smutne refleksje.
Dziś niedziela (12.09.2021), dzień wolny od pracy, dzień wypoczynku.
Wolontariusze spędzili dzień dzisiejszy w duchu historyczno-patriotycznym, ale także wypoczynkowym.
Po porannych „powinnościach” (śniadanie, udział we mszy św. u św. Mikołaja w Bóbrce) udaliśmy się do Lwowa.
Tutaj pierwszym punktem pobytu było wstąpienie na Wzgórza Wuleckie, gdzie poświęciliśmy chwilę zadumy nad losem Profesorów Polskich uczelni lwowskich, oddając hołd i ustawiając biały i czerwony znicz przy pomniku ku czci pomordowanych tam 4 lipca 1941 roku przez hitlerowców profesorów i ich rodzin, które z nimi aresztowano.

Fot. 1 Agnieszka ustawia biały i czerwony znicz przy Pomniku Profesorów
Przykre i smutne refleksje.

Fot. 2 Wolontariusze przy pomniku odsłanianym uroczyście w 2011 roku, w 70-tą rocznicę mordu

Fot. 3. Pomnik wcześniejszy, z płytą pamiątkową i nazwiskami ofiar, znajdujący się powyżej „nowego” pomnika

Fot. 4 Tablica na pomniku
Ze Wzgórz Wuleckich, przejeżdżając obok Soboru św. Jura, wstąpiliśmy na chwileczkę do tej świątyni, aby odświeżyć sobie pamięć jej wyglądu.

Fot. 5. Sobór św. Jura
Aby nieco odpocząć i poznać historię jedynego przedwojennego, lwowskiego, działającego do dziś browaru, wybraliśmy się na ul. Kleparowską do muzeum browaru Roberta Domsa.

Fot. 6 Wolontariusze przed Browarem Lwowskim
Tam obejrzeliśmy ekspozycje muzealne, przedstawiające historię wytwarzania napoju piwnego na świecie i we Lwowie, w tym oczywiście zwiedzanego browaru.
W trakcie zwiedzania dowiedzieliśmy się o tym, że według wiedzy historycznej ukraińskiej Mikołaj Kopernik był „polsko-niemieckim astronomem”. Cóż?

Fot. 7 Ekspozycja w muzeum browaru lwowskiego, przedstawiająca Mikołaja Kopernika
Wśród wielu eksponatów muzealnych były także dawniejsze przyrządy do serwowania piwa z beczki, tzw. „pipy”.

Fot. 8 Pipy do piwa

Fot. 9 W trakcie przechodzenia przez pomieszczenia wystawowe natrafiliśmy na spacerującego właściciela browaru Roberta Domsa

Fot. 10 Autorowi niniejszej relacji udało się przysiąść na chwileczkę do stołu, do autentycznego lwowskiego batiara

Fot. 11 Reklama piwa lwowskiego w dawnych czasach
W jednej z sal, oprócz wielkich zbiorników warzelniczych, można było zobaczyć duży zestaw starych kufli i butelek, a także poznać różnorodne surowce do produkcji piwa (ziarna zbóż i chmiele).

Fot. 12 Sala ekspozycyjna z kuflami, butelkami, ziarnami zbóż, próbkami chmielu i innymi akcesoriami browarniczymi
Po ciekawym zwiedzaniu ekspozycji muzealnych nadszedł czas degustacji, która zwieńczyła pobyt w Browarze Lwowskim.

Fot. 13. Degustacja Piwa Lwiwskiego (4 gatunki: jasne, pszeniczne, podwójnie chmielone i ciemne – kolejność degustacji koniecznie od jasnego, do ciemnego)
Po wrażeniach muzealnych i smakowych ruszyliśmy dalej, powracając do zainteresowań, które przywiodły nas na Ukrainę, w związku z czym pojechaliśmy do podlwowskiej miejscowości Czyszki, gdzie w roku 2010 poświęcono i otwarto, utworzone tam wówczas, lapidarium.
Powstało ono z zebranych z istniejącego tam cmentarza – z jego zniszczonej części – pomników pochowanych na tym cmentarzu dawnych mieszkańców miejscowości. Lapidarium to stanowiło przykład dla tworzenia przez nas lapidarium w Starym Siole.

Fot. 14. Lapidarium na cmentarzu w Czyszkach

Fot. 15 Płyta w języku polskim i ukraińskim informująca o celu lapidarium
Dalsza niedzielna podróż zawiodła nas do Polskich Termopili, czyli do Zadwórza, gdzie w 1920 roku dzielnie walczyli z bolszewicką nawałnicą młodzi żołnierze polscy.

Fot. 16. Widok miejsca upamiętnienia walk w Zadwórzu
330 tragicznych śmierci, które pozwoliły opóźnić w znaczący sposób pochód czerwonej zarazy.

Fot. 17 Tablica informująca o bohaterstwie poległych Polaków
Tutaj, krótką modlitwą i postawieniem biało czerwonych zniczy oddaliśmy im cześć i podziękowaliśmy za ofiarę z życia dla obrony naszej ojczyzny.

Fot. 18. Agnieszka i Maciek stawiają znicze przy pomniku poległych obrońców ojczyzny
Chwała i cześć Bohaterom!
Po całodniowej, sycącej nas duchowo, podróży trzeba powrócić do Sióstr na kwaterę, gdyż jutro czeka nas kolejny dzień pracy na cmentarzu starosiolskim.
Wszystkie relacje znajdują się w zakładce odnośnie Zimnej Wodzie i Starym Siole i pod tym linkiem.
Informację przedstawił :
Zbyszek Saganowski
organizator prac w Kołomyi, Starym Siole i Zimnej Wodzie
Artykuł przeczytano 274 razy